Tak właśnie.
Tak sobie przechodziliśmy do kolejnego kesza, a tu Mela mówi, że w tej kamienicy mieszkał jej ulubiony rysownik.
Więcej o nim: http://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Marcin_Szancer
Chyba każdy z nas czytał, lub czytabajki przez niego ilustrowane.
Ale że kesza nie miała, a ja też gościa rysunki lubie to sobie bezczelnie pomysł przywłaszczyłem :)
Ja już pare pomysłów tak straciłem to się teraz odkułem.
Sam keszyk to pudełko po filmie ukryte pod kamulem w rogu kamienicy