Trochę zmarudziłem z położeniem keszyka i w międzyczasie ubiegł mnie B&A ze swoją skrzyneczką OP6E13. Mimo to umieszczam swojego, więcej skrzyneczek - więcej zabawy
Hubertus to jeden (jedne?) ze stawów wchodzących w skład Zespołu przyrodniczo-krajobrazowego "Szopienice-Borki", o którym można poczytać tutaj.
Hubertus to w zasadzie grupa stawów: duży staw, na północ od Rawy, podzielony groblami na 3 części, oraz mniejszy, na południe od Rawy, leżący już w granicach Mysłowic. Stąd częściej używana nazwa Hubertusy. Przez mieszkańców Szopienic nazwa Hurbetus rezerwowana była do stawu mniejszego, zaś dla większego (lub jego części) używane były (często zamiennie) nazwy Ewald i Gliniok. Ewald został przypomniany w powieści Kazimierza Kutza "Piąta strona świata", której akcja rozgrywa się głównie w Szopienicach. Z większych stawów kompleksu, już poza zespołem, są jeszcze sosnowieckie Stawiki. Woda w stawach posiada pierwszą klasę czystości.
Tyle "fachowych" informacji . Zapraszam wszystkich spragnionych ochłody nad wodę, jest i słońce, jest i cień, jest co przekąsić i czym "ochłodzić się". Można też popływać na desce będąc ciągniętymi przez specjalną wyciągarkę. A i w nieletnich okresach warto odwiedzić to miejsce, ma swój urok.
Sam keszyk to "wieszaczek" pomultiwitaminowy. W środku logbook, pisadło. No i oczywiście firmowe przypinki na start
Kordy wskazują na płot, ale to nie całkiem to miejsce, poszukajcie trochę. Najlepiej podejmować wieczorem gdy już nie ma ludzi. Wyciągać ostrożnie, wieszadło ma bardzo krótki zakrzywiony ogonek. Jak wpadnie to po ptokach...
EDIT: jeszcze nikt nie znalazł więc skoordynowałem nieco koordynaty