Tak mi szumisz polskie morze...
Wiersz o morzu
O miejscu:
Piękno i potęga morza zawsze budziły natchnienie poetów. Również polskich, choć historia na wiele wieków odsunęła nas od morza. Do czasów II Rzeczypospolitej trudno mówić o Polsce, że była państwem morskim ,chociaż już Bolesław Krzywousty zdawał sobie sprawę ze znaczenia dostępu do morza dla potęgi kraju. Poprzez zaślubiny Polski z morzem 10 lutego 1920 roku , jak i przyjęcie ustawy o budowie portu w Gdyni 23 września 1922 przez Sejm RP Polacy zaczęli widzieć w morzu przyszłość dla siebie jak i polskiej gospodarki. Za wszelką cenę bronili go i byli z niego dumni…
O skrzynce:
Dojdź do miejsca które pokazują współrzędne. Dalej do skrzynki poprowadzą cie pogrubione zwrotki wiersza Zdzisława Dębickiego z 1925 roku. Kesz znajduje się w pobliżu miejsca, do którego doprowadzi Cię wiersz.
W czasie zimy (i dużego oblodzenia), lub w czasie sztormów skrzynka może być niedostepna.
Tak szumisz polskie morze…
Tak mi szumisz, polskie morze
O piaszczyste bijąc łoże,
O piaszczysty bijąc brzeg,
Że jak pies się tu położę,
Z duszą, wziętą na obrożę
Ciebie będę strzegł!
Tu ojczyzny mojej wrota,
Tu jej miłość i tęsknota
Od zamierzchłych, dawnych lat;
Stąd skrzydlata polska flota,
Mając Boga za pilota
Płynąć będzie w świat.
Nie ukąsi nikt wybrzeża,
Co polskiego ma żołnierza,
Jako świętą swoją straż:
Tam, gdzie biegnie twoja ścieżka,
Piasek krokiem swym przemierza
Szary szyldwach nasz…
Morze! myśmy twojej fali
Swym pierścieniem ślubowali,
Z tobą wieczny wzięli ślub,
Z tobą w jedno się związali.
Stój! kto obcy, bo krok dalej,
A tu znajdziesz grób!
(tu skręć w prawo)
Gdzie bałtyckich wód głębina,
Tam się Polska rozpoczyna,
Wolna, jak w przestworzach ptak.
Już wybiła jej godzina,
Okręt żagle swe rozpina
Mknie w swobodny szlak...
Na maszt wspięła się bandera,
Żeglarz w siną dal spoziera,
Marynarski sen swój śni –
Odrodzenia przyszła era,
Stary ląd we mgłach umiera,
Gwiazda morza lśni…
Patrz: latarnia jedna, druga,
Swojem światłem ku nam mruga,
Blask swój ku nam śle;
Czy jesiennych dni szaruga,
Czyli noc zimowa, długa,
Ona lśni we mgle…
Płonie jasno, jak zarzewie,
Światło pierwsze – to Rozewie,
A to drugie światło – Hel...
Okręt zbłądził… drogi nie wie…
Polskie światło! W burz powiewie
Ty mu drogę ściel!
Zdzisław Dębicki , 1925
UWAGA! Jako, że to siódma reaktywacja tego kesza od teraz na skrzynce znajduje się naklejka z informacją mającą odstraszyć mugoli, którzy ją znajdą. Proszę ją zignorować, dla pewności na skrzynce znajduje się również OP i logo Opencaching.