Przy trasie Siekierkowskiej i przy Nadwiślance znajduję się całkiem dobrze rozwinięta infrastruktura ścieżek rowerowych. Bardzo często przemierzałem tę okolice rowerem, a jeszcze częściej autem.
Filary estakad oraz liczne powierzchnie betonowe stanowią pole popisu dla Graficiarzy, zwanych dalej artystami (ci gniewni) oraz, niestety dla wandali, którym też chodzi o COŚ (ale jeszcze sami nie wiedza o co).
Ostatniego czasu w oko wpadł mi obiekt pomalowany w dziwne kolory.. Podczas oględzin z bliska okazało się, że nie jest tak olbrzymi jak wydaje się z okna samochodu, ale i tak prezentuję się spoko. W dodatku porządku strzeże tam jakaś armia, dżichat czy co..
I tak powstała skrzynka
Całkiem dobrze wypasiony pojemnik ukryty w banalny sposób w kosodrzewinie.
Jak ktoś będzię szukał nocą, to czeka go miły widok na centrum wwa-y.
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.