MIEJSCE
Teren ten był przez długi czas uważany za bardzo bezpieczny. Wg Palladynów budowa geologiczna terenu raczej wykluczała, by w tym miejscu mogły wystąpić anomalia piekielne. Jednak Diablo nie próżnował. Skoro w innych miejscach musiał pogodzić się z porażką - Palladyni skutecznie budowali twierdze i posterunki w miejscach potencjalnego wylotu piekła - postanowił zaatakować w najmniej prawdopodobnym miejscu.
W 1939 roku na ten teren wysłał naziemną armię swoich sługusów z zadaniem odgórnego rozbicia skał i udrożnienia wlotu do piekła.
Dzięki zapobiegliwości Pallotynów plan ten się nie powiódł. Pallotyni na wszelki wypadek monitorowali ten teren lotniczo.
Jeden ze zwiadowców zauważył armię sługusów, poinformował centralę o sytuacji, a sam zaatakował. Niestety walka była nierówna, sługusi na ten czas byli wyposażeni w nowoczesną broń antypalladyńską. Zwiadowca oddał życie w słusznej sprawie.
Diablo, wiedząc że Pallotyni wykryli ruchy jego sługusów i prawdopodobnie domyślili się niecnego planu - zrezygnował z przebijania drogi piekielnej.
Jednak Pallotyni postanowili wzmocnić to miejsce, w 1957 roku postawili niewielką twierdzę, uzbrojoną na tyle by móc odeprzeć pierwszy atak i czekać na posiłki. W kazamatach twierdzy zainstalowano aparaturę wykrywającą wszelkie anomalia - aparatura ta pracuje nadal.
W dniu dzisiejszym twierdza mimo że przestarzała nadal broni tej ziemi. By wzmocnić obronność enklawy północnej Pallotyni budują obok przestarzałej twierdzy - nowoczesne centrum radarowe wraz z urządzeniami do szybkiego reagowania.
SKRZYNKA
Kordy doprowadzą cię do tablicy upamiętniającej dzielnego zwiadowcę Pallotyńskiego. Zwróć uwagę na jego zawadiacką minę! Teraz poszukaj miejsca ściśle związanego z tą tablicą - myślę że nie dalej niż 50 metrów od tablicy takie miejsce znajdziesz.
Mikrokesza szukaj w krzaku.
Nie zapomnijcie spisać, jaki RUN znajduje się na logbooku - potrzeby do odnalezienia skrzynki finałowej OP4415