Ileż to razy mijamy ten mały, niepozorny budynek? Tramwajem, rowerem, przechodząc obok…Powstanie szpitala w tym miejscu wiąże się z zakonem Świętego Łazarza, którego przedstawiciele do Poznania mieli zawitać w XIII wieku. Lazaryci podobnie jak Joannici, Templariusze czy Krzyżacy to zakon rycerski wywodzący się z Ziemi Świętej i historii wypraw krzyżowych. Tak jak Joannici zakon Świętego Łazarza był zakonem szpitalników, działa do dziś i niesie pomoc humanitarną i medyczną w ponad 100 krajach świata. Więcej o zakonie tutaj lub tutaj.
Co ciekawe Lazaryci w Poznaniu posiadali ziemie ciągnące się daleko na zachód i południe od szpitala, aż po dzisiejszy Górczyn. Kiedy w XIX wieku dobra te zostały przedzielone linią kolejową, powstała najpierw wieś, a potem dzielnica miasta, którą nazwano Świętym Łazarzem. Krótko mówiąc swoją dzisiejszą nazwę Łazarz zawdzięcza budowli znajdującej się na Wildzie:)
Niewielkich rozmiarów skrzynka ukryła się tuż przy dawnym szpitalu. Warto stanąć przy schodkach, nie trzeba nimi wchodzić do góry, bo kesza można podjąć z poziomu chodnika. Prosimy zadbać o maskowanie, jeśli skrzynka zostanie go pozbawiona, niechybnie przepadnie. Przydadzą się zgrabne palce, pęseta lub inny sprzęt do wyciągnięcia skrzyneczki, rękawiczki też mogą okazać się nieocenione:)
Skrzyneczka jest swego rodzaju prologiem przed serią skrzynek, które w najbliższym czasie chcemy założyć na Łazarzu.
Uśrednialiśmy pomiar współrzędnych, ale było z tym trochę kłopotów. Znalazców poprosimy o ewentualne korekty.