Helene Adele gente von Keyserlingk zmarła w 1811 r. mając zaledwie 19 lat. Pochowano ją na Kalwarii, w sąsiedztwie Kościoła Trzech Krzyży. Grób był skromny, otoczony kilkoma drzewami. W późniejszych latach został obudowany. W okresie międzywojennym mogiłę przykryto wielką betonową płytą ze stosowną inskrypcją. Dlaczego Adela nie została pochowana w przypałacowym parku, jak to było w zwyczaju w możnych rodach ? Jedna z wersji głosi, że protestancka rodzina, będąca właścicielami Wejherowa, była przeciwna jej małżeństwu z katolikiem nazwiskiem de Lynar. Inna - konwertyczka przed śmiercią zażyczyła sobie spocząć na katolickiej Kalwarii. Miejscowi powiedzą że zasłyszeli coś o dziewczynie która do śmierci wyczekiwała powrotu swego ukochanego który wyruszył za Napoleonem, i na miejscu ich pożegnania chciała zostać pochowana. Owiany mgiełką romantyzmu zagadkowy grób hrabianki był miejscem spotkań zakochanych. Ostatnio nawet samobójcy ( plotka ? W każdym razie drzewo nieopodal grobu wydaje się emanować mrokiem). Mówi się też że w okolicy wieczorami spotkać można błąkającą się Adele, która nie dawno obchodziła 200 lecie swej śmierci.
Kesz schowany za jednym z drzew za nagrobkiem.