2015-08-02 19:01
cirilla
(991)
- Znaleziona
Pierwszy dzien rowerowanio- keszowania. Najpierw przejechalismy z PeCha sciezke do Swinoujscia. Przejechalismy falochron i zaczelismy zdobywac R-10. Poczatkowo z entuzjazmem potem narastajacym znuzeniem. Sama sciezka super ale keszy troche za duzo i troche o niczym. Niemniej jednak doceniam prace zalozyciela. Dzieki!