Byłyśmy, znalazłyśmy i odłożyłyśmy
i z przyjemnością chcemy poinformować, że Józiu żyje i ma się dobrze. Spał jak zaklęty a my robiłyśmy mu zdjęcia
mój syn zapatrzony na świnię, kurki i całą resztę stworzonek może zdecydowanie polecić skrzyneczkę dla najmłodszych keszerów