Wiatrak piękny, ale nie udalo nam się znaleźć skrzynki.Jest dobrze ukryta albo ktoś ja zabrał...wiosną zrobimy  drugie podejście 

Niestety nie udało się, a szkoda, bo szedłem tutaj szlakiem aż od Pianówki. Na ostatnim kilometrze okazało się, żę mapy niekatualne, bo szlak zaorany i wyszedłem na podwórko gospodarza. Na szczęscie gość spoko, zrozumiał temat, wyjaśnił sytuację i pozwolił wrócić tym samym traktem także obyło się bez długiego obejścia przez Lubasz.

Co do wiatraka, robi wrażenie. Spodziewałem się innych turystów ale aż dziwne, że nikogo nie było. Zabrałem się za poszukiwania, aczkolwiek jakoś tak nie bardzo widziało mi się łażenie po drewnianej konstrukcji bo to przecież jednak zabytek. Niemniej pomacałem w kilku miejscach, ale nie wymacałem. W pewnym momencie zobaczyłem czujkę, której obecności nie miałem świadomości, i jakoś to zdeprymowało mnie ostatecznie więc odpuściłem. Ale miejsce fajne, przyjadę z rodzinką, może wtedy się uda.

Drugie podejście, właściwie przypadkowo znalazłem się w tej okolicy, bez GPS (ale przecież niepotrzebny) bez latarki, za to z dużą ochotą do znalezienia tego kesza. Nie jest łatwy, ale po dłuższych poszukiwaniach (głównie w innym miejscu) udało się odnaleźć świetne maskowanie i właściwego kesza.

Znakomita skrzyneczka złapana podczas wyprawy z marass1111. Fajnie ukryty kesz i rewelacyjne maskowanie. Dziękuję. 

Świetna skrzynka z tematycznym logbookiem i maskowaniemReko obowiązkowe!  Razem z czarnyksiaze. Dzięki. Pzdr. 

Wystarczy tylko sprawdzić kto założył skrzynkę, żeby wiedzieć że będzie znakomita. Ta skrzynka jest równie dobra jak i inne założone przez buniaczka. Lokalizacja skrzyneczki, maskowanie i jej ogólne wykonanie na znakomitym poziomie.

Dziękuję i gorąco polecam ten keszyk i innej tej allegrowiczki ;)

Super skrzyneczka. Dzięki

Wiatrak już wcześniej odwiedzany, świetne miejsce chociaż nie mieliśmy tym razem tyle szczęścia, co RoDaJJe i słonko wiszące wysoko świeciło nam prosto w ślepia. Jakoś tak się złożyło, że kesz znaleziony za pierwszym macnięciem. Bardzo nam się podobał. Szkoda tylko, że nie załapaliśmy się na cert - zamawiamy PPP :). TFTC!

Obrazki do tego wpisu:

`wiatrak

Zachód słońca widziany z perspektywy wiatraka.dodawał nastroju temu miejscu. Działająca czujka ruchu działała deprymująco. Jeszcze do tego zadzwonił telefon ale to w sumie dobrze, bo dodał otuchy w poszukiwaniach. Wreszcie się znalazło, dopieszczone keszydło. Wpisaliśmy się , zabraliśmy zrobiony ręcznie certyfikat, odłożyliśmy pojemnik i zdążyliśmy z tym wszystkim... zanim przyjechał patrol :-).
Zostawiliśmy przyjezdnych samym sobie i mogliśmy grzecznie oddalić się keszowozem do domu. Dziękujemy i rekomendujemy poszukiwania wiatracznego kesza, prosimy o więcej. (czujkę można ominąć, a żaden samochód wcale nie musi się pojawić).

Piękny wiatrak i piękna przygoda.Nigdy jeszcze nie byliśmy pod wiatrakiem, to po pierwsze. Nie wiedzieć czemu byliśmy tu uparci, jak osły. Bar robił wygibasy na wysokościach, z narażeniem swojego młodego życia, nic to jednak nie pomagało. A jednak hasło do odwrotu żadnemu z nas nie chciało przejść przez gardło.Zupełnie, jakbyśmy przeczuwali, że warto się starać. I wreszcie sukces! A to, co dostało się w nasze ręce oczarowało nas swoim pomysłem i wykonaniem. I logbook i certy i pomysł na schowanie kesza naprawdę znakomite, polecamy więc  następnym szukającym. Został jeszcze cert dla trzeciego Znalazcy. A sam wiatrak i widok ze wzgórza na okolicę bardzo malownicze. Rekomendujemy z wielką przyjemnością i serdecznie dziękujemy za tę znakomitość. :-)

Wzięliśmy odznakę OC, a włożyliśmy, naszym zdaniem dobrze tu pasującego, "Skrzypka na dachu" ;-)

Niestety nie udało się. Niemniej dziękuję za pokazanie miejsca.

FTF! Poziom trudności nas trochę zmylił, ale udało się... Pięknie dziękuję za piękny certyfikat ... :-)

FTF! Wspólnie z bodziu79! Takich pięknych certyfikatów to chyba jeszcze nie mieliśmy! Bardzo ładna okolica!TFTC