świetny multak. Każdy etap był bardzo ciekawy ale nie przesadnie trudny. Nie czytałem wcześniej komentarzy więc nie wiedziałem o bonusie. Bonus po prostu mega pozytywne zaskoczenie. Ogólnie wszystko super i gwiazdka i koniec bo mnie suszy:)

Zdobywanie tego kesza to czysta przyjemność. Piękna pogoda , piękny park i dopracowane w szczegółach wszystkie skrzyneczki.  Bonus wyborny :-)

Trochę nam zeszło na tą skrzynkę - jakieś 3 godziny...  Szło nieco pod górkę - pierwsza skrzynka uparcie znajdowała się między ścieżkami które przemierzałyśmy, druga spotkała się z niechcianym dzieleniem z resztą, bonus zaś z problemami komunikacyjnymi na linii odpowiedzialności za fotografowanie istotnych danych co wymogło na nas dodatkowy spacer celem uzupełnienia albumu, ale ostatecznie kesz ukończony sukcesem :)

Skrzynki wykonane bardzo starannie - laminowane opisy, spore rozmiary, ciekawe zagadki i przewodni motyw trunkowy. Miejsca ukrycia zwykle trochę na uboczu, ale jednak nie w chaszczach (i tak wędrowały po mnie radośnie 3 kleszcze, więc radzę przeprowadzać okresowe oględziny). Jeśli chodzi o bonus, to czysty uśmiech na twarzy ;)

Jedyne co mogę zasugerować to dodanie drugiego kluczyka na starcie - w naszym przypadku kesz był wyłączony z użytku dla innych keszerów przez 3 godziny...

Podsumowując - oczywiście rekomendacja i dzięki za miły spacer :)

Jadąc tu miałem zamiar zrobić na szybko keszyki w okolicy i zmykać dalej. Wszystko szło pięknie, aż do malinowego nosa . Skrzynka okazała dłuższa niż myslałem ( jak zwykle nie czytam opisów wcześniej) A i mugole nie ułatwiali. Przez nich czas zdobywania przedłużył się o około 1,5h . Najlepiej było na 2 etapie gdzie wziąłem w końcu skrzynkę pod pachę i poszedłem na kolejny bo się nie mogłem doczekać . Ostatni etap przed finałem też dał nieźle popalic, ale w końcu udało mi się szybciutko, niepostrzeżenie odłożyć. Generalnie tego się nie spodziewałem , ale wcale nie żałuję. Okazało się, ze świetnie się bawiłem i nawet szkoda mi trochę było, że to już koniec .  Dużo włożonej pracy dało spodziewany efekt. Dzięki, świetna skrzynka.

P.s. Na bonusie zastałem ostatnią sztukę i się poczęstowałem (cudnie pachnie), za co również b. dziękuję.

Świetnie się bawiłem na tym keszu. Nawet ułożyłem sobie kostkę na etapie ostatnim przed finałemcoś mi tylko w "grosikach" nie wyszło ( ale doszedłem do wniosku, że dam radę i z błędnym wynikiemoczywiście do bonusa zajrzałem i był pyszny :) 

W słoneczny dzień ciężko zrobić tego kesza - sporo ludzi się kręci po parku i w kilku miejscach sporo czasu czekałem "czystą pozycję" ale warto byłono i oczywiście jak to ja - na koniec wracałem się 3 km samochodem bo przypomniało mi się , że czegoś na start nie odłożyłem:) 

dzięki za świetnego kesza. 

Super !Wszystkie etapy dopracowane. Każdy wymagał wykorzystania szarych komórekDzięki wielkie za wspaniałą zabawę. Zasłużona rekomendacja :)

Super multak, zdobywany trochę na raty. Finał i bonus na bogato. Za takie bonusy to i warto pomyśleć nad zagadką. Dzięki.

Super ścieżka dopracowana w każdym calu. Za bonus wielkie dzięki. Polecam!

Prosimy o dyskretne podejmowanie keszy.

Po jednym dniu skrzynka nr2 została wyrwana "z korzeniami" przez wandali i porozrzucana po okolicy.

Skrzynka zreaktywowana, można dalej się bawić. Powodzenia

Bardzo fajny multak na niedzielny spacer. Tylko dlaczego mam nos porzeczkowy? Miał być malinowy. Dzięki.

Super spacerek w ładną pogodę. Po drodze na drugi etap spotkanie z ekipą z S-ca. 

Świetnie zorganizowane poszczególne etapy wraz z oczekującymi w nich zadaniami. 

Gwiazdka leci za całokształt przygotowania, nie wynika z finału czy też skrzynki bonusowej.

Dziękuje i pozdrawiam

Świetny multak w bardzo fajnym miejscu. Zaliczony rodzinnie. Na drugim etapie dołącza do nas Idem. Wszystkie etapy swietnie przygotowane. Fajne, nieprzekombinowane zagadki . Finał i bonus powalają zawartością. Mam nadzieję że niedługo powstaną inne skrzyneczki z tej serii . Truskawkowy Nos, Jeżynowy Nos, Wiśniowy Nos itd itd . Ech,ale sie rozmarzyłem. Wielkie dzięki za miłe spędzenie niedzielnego popołudnia.

Świetnie dopracowany multak po parku. Podejmowanie go dziś sprawiło nam dużo przyjemności. Chylę czoła. A na finał to pewnie jeszcze nie raz wrócimy