I póki co dalej do znalezienia. Razem z Sobralią, TFTC!

Razem z Paprotką. Kesz był zamknięty, ale w środku ciągle wilgotny. TFTC

Dzięki za informację. Dzika okolica muszę chyba zmienić koncepcję skrzynki.Szkoda, że pewnie skończy się na mikrusie. Skrzynka póki co na miejscu.

Teleportacja udana dopiero za drugim razemNiestety kesza żółwiowego zastałem w fatalnym stanie , był otwarty i leżał na wierzchu zalany do polowy wodą ,w miarę możliwości osuszyłem i odłożyłem na miejsce. Dziękuję ze ponownie mogłem odwiedzić to miejsce :) 

Poniżej zdjęcia zalanego kesza

Obrazki do tego wpisu:

.

.

.

Trochę czasu zeszło podczas samotnych poszukiwań, ale jakoś się udało. Trochę nie rozumiem idei kesza, ale trudno. Pierwszy raz wziąłem ze sobą długopis i pech chciał, że go zgubiłem. Na szczęście w keszu były zapałki, to nimi się wpisałem jako 112. Mam nadzieję, że ujdzie, kiedyś przyjadę to poprawićDzięki za kesza!

Znaleziona   Lady napisała wszystko, poza tym że miejsce ukrycia trochę dziwne. Trochę daleko, trochę przesłonięte i właściwie na niczym/w niczym. Widziałem miejsce przy pierwszych oględzinach terenu, ale nie wiedziałem ze patrzę na kesza, dopiero po podpowiedzi mnie oświeciło

Dzięki

Oj, trochę czasu zeszło nam na poszukiwaniach, nie powiem. W końcu zdecydowałam się poprosić o małego hinta jednego z poprzednich znalazców. Udało się, a dzięki dogłębnym poszukiwaniom na tym terenie odkryłam piękne miejsce, być może na mojego nowego kesza. Dzięki bardzo !

Znaleziony przy pierwszej wizycie po przeczytaniu podpowiedzi z logów. Drzewo skolonizowały mrówki. Zagadka bardzo ciekawaTftc :)

Żółw wypatroszony. TFTC

za trzecim podejsciem z pomocą PrimiczaOdkrywcy

Znaleziona podczas kolejnej próby z Szuwar6 :)

Czwarte podejście i dopiero sukcesW tym miejscu muszę podziękować Aris-owi za podpowiedźPierwsza interpretacja wiersza zasugerowała mi, że będąc w drzewie jestem żółwiemOkazało się zupełnie inaczej i nie potrzebnie kurczowo trzymałem się w jego obrębie . Gdyby nie to, że mieszkam 5 min od kesza, pewnie bym go nie zaliczył :P, oraz jak zwykle dopingowała mnie Asertywna:P Na dniach podrzucę jeszcze geokreta:) Jeszcze raz dzięki, pozdrawiam.

Keszyk jest i smutny czeka na odkrywców.Lekko wilgotno tylko więc osuszyłem. Podpowiedź, nie szukamy przy drzewie tylko wczytujemy się w wierszyk. 

Ps. Ale jaja schowałem logbook do kieszeni i zapomniałem wrzucić.Jeszcze dziś podrzucę.

Bez sukcesu podjęta z Grenerem

Przez 20 minut szukaliśmy, byliśmy zmuszeni do odpuszczenia...jeżeli kesz jest ciągle na miejscu to na pewno wrócimy :D

Zdobyta za drugim razem..w towarzystwie twórcy, oj zmylił mnie ten teleport.:)Aris dzięki za wspólne keszowanie i lekką podpowiedz.

Wreszcie powód który nakłonił do dłuższego zatrzymania się na serpentynie. Świetny pomysł na kesza, a jeszcze lepsze jego wykonanie. Zdecydowanie nie warto zdobywać kesza późną porą podczas opadów śniegu. Wielkie dzięki za pomoc Wściekły Wąż!

Solidna robota, widoczek ładny, elegancki certyfikat. To lubię :>
Leci ocenka znakomita. 
Dzięki!

Znaleziona razem z Sparaliżowany Opiekacz i Wąż Rzeczny. Fajna miejscówka, przechodziliśmy przez żul city ^^Dzięki za kesza :>

Skrzynka znaleziona na powrocie z pracy. Chwila minęła zanim wpadłem na właściwy trop i śmiesznie to musiało wyglądać ale jak się okazało pierwsze myśli bywają trafne. Sama serpentyna znana bardzo dobrze ale zawsze tylko przejazdem. TFTC