Skrzynka będzie czasowo niedostępna. Skrzynka chwilowo na serwisie. Po podłożeniu w teren będzie zmiana lokalizacji o kilkanaście metrów.

Sobotnie rowerowanie z Lirielą. Lody zaliczone, kesz znaleziony. Dzięki!

Miejsca oczywiste dla każdego Poznaniaka-lodożercy. :)

Podjęta po zamknięciu,

proszę kolejnych znalazców o zabranie taśmy; magnes lada moment się odklei.

Miejsce znane, smak lodów też. Teraz przy okazji kesza (bo gdyby nie on nie jadłbym lodów w deszczu) była okazja spróbować lodów o smaku piwa. Kesz namierzony w 3 sprawdzanej lokalizacji, chyba przez to , że nie było kolejki (inaczej może bym skojarzył).

Nie raz się żarło i stało godzinę. Dziś zajechałem już po zamknięciu. Przydałby się lifting z izolki.

Uwielbiam lody, dziś serwowano czekoladowe z nutą sera Rokpol, hmmmmm. Skrzynka podjęta ekspresowo. O wieeeeeeeeele dłużej szukaliśmy miejsca do zaparkowania. :) 

Bywaliśmy tu wcześniej, spróbowaliśmy lodów z niejednego garnka ;). Nawet dziś, w czasie pogody pod psem ruch tu całkiem spory. Samo umiejscowienie pojemnika mało przyjemne. Taśma nie zdaje rezultatu i się odkleja. Przy okazji zapraszam do podejmowania jeszcze jednej skrzynki lodożercowej :). TFTC!

Popatrzyłam na quiz, na spojler i pojechałam jak po swojeO dziwo nie lubię zbytnio lodów - sorbety bardziej - gdyby zniknęły ze świata to w sumie bym pewnie nie zauważyła, ale miejsce mimo wszystko znane :)

Miejsce znane doskonale i mijane codziennie w drodze do pracy. Niestety lodów stąd nigdy nie było dane mi skosztować, a podobno dobre są i duże. Mikrus znaleziony na ziemi (chyba magnes słabo trzyma) więc rączki sobie ubrudziłem na tyle żeby nimi lodów raczej nie jeść. Odwiesiłem, jakoś się trzyma. Dzięki. Pzdr. 

Lody były pyszne. A zagadka bardzo prosta do rozwiązania.

Znaleziona z weerwerem, podczas pożerania lodów. Wydaje mi się że tego kesza właśnie dobrze podejmować, gdy wokół kręcą się tłumy podnieconych lodożerców. Wtedy każdy interesuje się wyłącznie swoim lodem, ewentualnie tym, żeby jego dzieciaki nie wbiegły w tym zamęcie pod samochód. TFTC

Czasem w tłumie najlepiej. Keszyk narażony na gorące kąpiele moczowe i oby nie zaszkodziło to lodom. TFTC. Pozdrawiam, Nati.

Specjalnym lodożercą nie jestem, ale warto dowiedzieć się czegoś nowego o miejscu zamieszkaniaZaprowadzony na miejsce przez towarzyszy, zrekompensowałem niewiedzę, gdzie się robi lody sięgnięciem po kesza ;)

Razem z HazelEyes, Nati i prjd ;)

Miejsce mega ruchliwe trza mieć niezłą bajere, historie i trochę osób aby podjąć w dzień. Naprawdę zalecam nocą. Nam się udało M x 3 zrobił to tak profesjonalnie że nikt nic nie zauważył. Szczęście że szukając kesza widać go z daleka i można na pewniaka podjąć. Miejsce myślę że nie takie nowe bo już owiane rozgłosem od dawna co do samego kesza psy wieczorem mogą go nie oszczędzić.

Miejscówka aż nadto znana, ale bardziej jestem tam przejazdem aniżeli z powodu rozkoszowania się lodami. Jak dla mnie nic specjalnego. Kolejki jak z czasów PRL-u, ale może i lepiej, bo przynajmniej nikt specjalnie nie zwracał na nas uwagi. Nieustraszony manymanymoons podjął się temu zadaniu, sposobem na plecak ;-)

Przy odkręcaniu niestety 

Wymienię jeszcze dziś, delikatniej proszę.

Szybki kesz po pracy. Chciałem sobie kupić coś ale kolejki mnie wystraszyły.
Dzięki P.S.

STF !!!

Miejscówka wytypowana w kilka sekund, pozostało tylko podjechać i podjąć. Kesz w pewnych godzinach przypałowy maksymalnie , ale na rower i wiązanie buta się udało, a i przy okazji udało się posmakować ;)

Mocowanie jak dla mnie było ok (to w nawiązaniu do wpisu i komentarza zdobywcy FTF) i bez problemu udało się prawidłowo odłożyć.

TFTC !!!

wchodzę na OC, żeby zarejstrować nową skrzynkę i uzyskać WayPoint, szybki rzut oka na moją okolicę, a tu pojawiają się lodożercy. Na stronie pokazało '1 odwiedzający', więc to musiał być FTF. Quiz prosty, nieraz już tam bywałem. Ze znalezieniem było troche problemów, bo jest kilka potencjanych miejsc, ale w końcu poszło. Dzięki za kolejną z cyklu i z niecierpliwością czekam na następne :D

PS magnes na klej to nie jest dobry pomysł, odpadł mi, a ja nie miałem kleju, więc jest jakaś prowizorka z czarnej taśmy izolacyjnej, przydałby się serwis na opaskę termokurczliwą