Kesz wychodził ze schowka - poprawiliśmy maskowanie. Dzięki, pozdr.

Z Warty przenieśliśmy się w Dolinę Cybiny...Bardzo urokliwa okolica!TFTC

Keszyna sama się prosiła,aby ją znaleźć i zamaskować...TFTC

Oprócz finału na którego niema już szans to ostatnia z serii... keszyna faktycznie w jedynym słusznym miejscu i ma się dobrze oprócz tego że niema już miejsca w  logbook-u TFTC!

1115- miało być łatwo ale źle wpisałem współrzędne. Jak się ogarnąłem to musiałem przejść dodatkowe 50 metrów ale pojemnik znalazłem i nawet umiejscowiłem go w miejscu gdzie prawdopodobnie leżał bo jakoś ściółka leśna pod drzewem mi nie pasowała na to maskowanie:D TFTC

Kesz leżał na ziemi, jakiś taki zwyczajny, porównując z poprzednimi. Zostawiłem tak jak znalazłem.

Klasycznie ukryta, z widokiem, ostatnia - niezbędna do finału , tylko rzuciłam okiem na "niepodmokłe łąki" bo burza przeszła bokiem za to logbook trochę wilgotny.

Znaleziona z Dorotką.

Znów zapomniałem spisać cyferkę...

Jedyna słuszna miejscówka widoczna z pewnej odległości. Keszyk zaliczony - obliczam finał.Dziękuję!

Dzięki za keszyka.

Pozdrawiam

Ciekawa okolica ukrycia keszynki. Razem z DeepBlue, dziękuję :)

Zwierz jakiś pewnie wytargał pojemnik na widok. Schowaliśmy jak trzeba. Koniec zbierania literek, szpula do Grande Finale! Razem z DeepSea. Pozdrawiamy.

Razem z Tomanek111 w dniu 2014-11-23.

Ostatnia skrzynka znaleziona i można obliczać kordy finału. Trzeba to było robić pod okazałym drzewem, bo zaczęło mocniej padać. Dzięki.

I jak na złość tutaj zaczęło dość mocno padać... Więc poszukiwania ograniczyliśmy do kilku sekund :)

Po zdobyciu ostatniej cyferki pozostał tylko finał :)

Dzięki :)

Szybko znaleziona, pierwsza z całej geościeżki, jesteśmy zachwyceni klimatem tych okolic.

myślałem że będzie na tych łąkach, jednak na szczęście nie było. Szybko po finał bo chyba zaraz zacznie padać a my na takim zadupiu nieprzyjemnie będzie

Razem z masloo5000

Wpis tymczasowy, jak tylko się ogarnę uzupełnię log. Obiecuję!

W jedynym słusznym miejscu, był rzeczywiście kesz. Po wpisaniu podjąłem jedyną słuszną decyzję, ucieczka zanim pochłoną mnie komary.

Jesteśmy już tak pokąsani ale szczęśliwi bo to już koniec podstawiamy cyferki,no nie jak tam dotrzeć na rowerach z pieskie w koszyku,szybka decyzja powrót do samochodu spróbujemy inaczej zdobyć finał.

Zaglądam w to miejsce - jest. Szybkie podjęcie, bo muchy znowu atakują. Spisuję cyfry. Podstawiam do wzoru. Boże, ILE MUCH!!! jadę dalej, z nadzieją, że finał będzie w jakimś ludzkim miejscu....

Najdalszy punkt osiągnięty, omen oblany krwią wyciąga skrzynkę, manymanymoons robi: fuuu, agnieszka robi: ojoj, paulina robi: wrrr. Czas na powrót, po finał już nam za daleko w takim stanie, gdzie ścieżki niepooznaczane, komary, muchy, temperatura, mówimy papa, sorry ale taki mamy klimat, do zobaczenia w innym.

Jakieś takie małomówne towarzystwo, czym niby tacy zmęczeni? Bawić się, skakać jak sarenka na powierzchni naszego satelity, dla której to tylko mały krok. Jest chusteczka by truchło wroga usunąć i żel-postrach na bakterie, prezent na Dzień Dziecka, od księżycowej mamy omen znowu punktuje, nawet nie chce mi się podejść do miejsca ukrycia, o leśne nimfy.

W tyyyył zwrot! Do keszowozu i na lodziki bubble gum flavour, co je omen wprost uwielbia i jeden za drugim pożera. Bratnią duszę ma w agnieszce, z Żaby taki łup wyniosła ;D

W zespole z Nati.

Teraz pojechaliśmy na drugi koniec i zaczęliśmy, jak to autor ujął "od d... strony"

OUT GK

Zmieniliśmy kierunek poszukiwań i od tej skrzynki zaczęliśmy brnąć w środek projektu. Keszynkę wypatrzyłam ja, podjęcie zostawiłam Sławkowi, gdyż w pobliżu siedziało sobie niezidentyfikowane coś. Tak oto ja poczułam się jak księżniczka, a Pyra jak dzielny rycerzWspółpracy ciąg dalszy. TFTC! Pozdrawiam, Nati

Tak, to mogło być tylko tamTu oczywiście zbieranie wszystkich danych do kupy i w drogę na finał...

Znaleziona z marszuto była oczywista oczywistość :p

Jedyne słuszne miejsce znalezione od razu :P

Raz,dwa, trzy i keszyk w naszych łapkach juz był :)

Na szczęście nie było mocno mokro, skrzynka poddała się szybko.

Nie mogłobyc inaczej i zaliczenie kesza zajeło pare chwil.

Majówkowo, miejsce oczywiste tftc:-)

Znaleziona podczas majówkowego rowerowego keszingu ze Steczanią.

Skrzynka znaleziona podczas rowerowej majówki razem z FilipJ90bardzo fajna okolica, a i sam kesz zamaskowany ponadprzeciętnie i bardzo przyjemnie :)

Gdy Shrek chciał się pozbyć namolnego Osła wysłał go po niebieski kwiat i kolce. My musieliśmy uruchomić GPSa , ogarnąć bo wariują. Aby dzieci czymś zająć wybraliśmy przypadkowa miejscówkę (taki niebieski kwiat i kolce) i kazaliśmy szukać. Zanim GPS załadował mapę dzieciaki biegną po łące z pudełkiem i uśmiechami od ucha do ucha:)

TFTC

Ale fajna fota w opisie skrzynkiLiriela szybko capnęła kesza, bo teraz była jej kolej. Chwila na wbijanie kordów do zegarka i już wiem gdzie jechać po finałDzięki!

Podmokłe łąki przypadły mi. Faktycznie jedyne słuszne miejsce widoczne już z daleko - skok po kesza, @Zabel wbija kordy w zegarek, by poprowadzić do finałuI szybko czmychamy, bo błoto, bo komary, bo dłuuugi dzień jużA rowerami przebić się tutaj - jak dla mnie dodatkowa atrakcja :D

Hazelowa poszła jak po swojeChwila odpoczynku, ostatni rzut okiem na rozpościerające się widoki na łąki i finał czas liczyć. ¡Vamos! :-)

Ładne widoki na łąki, miejsce oczywiste, no to czas liczyć i w drogę na finał. Ale najpierw ekstremalna droga pod górę ;-) 

Szybko wracając do Swaja :)

Szybko poszło :)

Hello,

Na mgły z fotki opisowej nie można było dzisiaj liczyć, poza tym nie to miejsce. Ale wczesną jesienią, gdy babie lato zacznie się snuć, zrobi się całkiem przyjemnie   Zostawiłem coina. Pzdr, Wojtek

Rachu ciachu i liczymy gdzie jest ten finał! :D

Tu nam zaczęło padać!

Znaleziona z Iska i tak jak napisała dalej do mety.

 Ostatnia i pozostaję już tylko podstawić co trzeba gdzie trzebapodstawiłyśmy i co? I d..., przecież my gpsa nie mamy!! A nasze komórkowe aplikacje za biedne. No to co? Telefon do przyjaciela, żeby nas do finału poprowadzili zdalnieSzybki powrót do auta i pędzimy gdzie przyjaciel kazał :)

Jako ostatnia z projektu, wypatrzona momentalnie przez Kinię. Teraz tylko podstawiamy do wzoru i ... o kurde, to tam? Tak, to tam, więc idziemy dalej. TFTC!

Znaleziona podczas wypady do Wio Na Piwo

Nadrabianie zaległych wpisów. Znaleziona wraz z RoDaJJ, pozdrawiam, J180

Razem z piotrmichal, przy okazji WIO 12. Rzeczywiście w jedynej słusznej miejscówce, inaczej się po prostu nie dałoDzięki!

Klasyk na początek, bo my od tyłu się zabieramy do projektu. Pierwsze zdjęcia Jedrzeja180 i dalej ruszamy z Komarokotem.
Dzięki za dobry, widokowy początek (końca) trasy.

Znaleziona wspólnie z ObierzySWAT'em. Już prawie końcówka, ostatnia przed finałem. TFTC.

Razem z RoDaJotami i Jedrzej180, przy akompaniamencie dziwnych dźwięków znad mokradeł

TTF

Jakoś tak wiedzieliśmy od razu, że to tam :P

Na miejscu szybkie podstawianie..

dzięki za kesza

I to już ostatni kesz przed wielkim finałem. Faktycznie tylko tam kesza można postawić :)
Pozdrawiam P.S.

Tutaj mój mąż trochę się pokąpał w błocie :)

Łąki podmokłe na zakończenie szalonego poranka, zabrakło ino biegania bosą stopą po porannej rosie o czym głośno marzyła Algida. Nie ma co! szkity świeżo wykąpane i to w nie bele jakim brÓdzie, żal byłby skalać brudem błotnym. Teraz tylko podstawienie, chwila konsultacji co by było gdyby zamiast tej cyfry była inna, bo hmmm troszku nie zapamiętały my i w drogę po zwieńczenie przygody.

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!

Zbiorcze logowanie zaległych znalezień za pomocą GeoLoga&OKAPI

A na koniec ftfowego spaceru klasyk :). Jeszcze tylko podstawienie do wzoru i dawaj po finał :). TFTC!

super fotka na dzień dobry