Na środku budowanej drogi. Kesza brak.

... znaleziona ... złota rybka złowiona ... marzenia się spełniają ... dzięki za kesza ...

10 listopada 2016 15:16
Zasadzałem się na Rybkę już od wiosny. Kordy policzone, tylko jakoś tak nigdy po drodze. Dzisiaj zupełnie nieprzygotowany, ale jadąc w pobliżu postanowiłem WRESZCIE odwiedzić... złapać! Lekko zboczyłem z trasy, zaparkowałem tak cirka 300m. od kordów, przebieżka w górę, odskok na azymut i tak cirka z 30 metrów widzę prawdopodobny geoobiekt... Podchodzę bliżej i widzę leżący pojemnik i maskowanie w pobliżu geoobiektu . Szok! Pojemnik otwarty, w środku kilka kinderek i logbook całkowicie przemoknięty, w keszu jeszcze zmrożone kawałki lodu (w nocy przymrozki). Cóż robić... Udało mi się logbook otworzyć, wbić pieczątke, ale trzeba go wysuszyć (podmienić). Niestety ja nawet nie miałem przy sobie papierowych ręczników (zostały w keszowozie). Poskładałem wszystko, powiększyłem otwór w geoobiekcie i zamaskowałem wszystko tak, by przynajmniej dotrwało serwisu.

Załączam zdjęcie ostatniej wypełnionej strony logbooka... Ja się wbiłem na odwrotnej stronie. Jakoś tak dziwnie mało wpisów, zwłaszcza, że kesz jeszcze z innego systemu... Czyżby niektórzy logowali wirtualnie znalezione kesze ?
G R A B S

Obrazki do tego wpisu:

logbook ostatnia 13 strona

strona 13 i 14

Właściwe to otworzyłem pyszczek tej złotej rybce już 23.02.2014 roku. tak wynika z moich wpisów w GC. Wczoraj wyciągnąłem spod cmentarza hutniczego w Gliwicach geokreta. Był to der Angler z Dojczlandu. Planowałem na dzisiaj "grzybobranie" na GC w tej okolicy, więc uznałem, że to jest odpowiednie miejsce dla takiego kogoś jak der Angler (wędkarz). Złota rybka. Może ktoś zabierze go stąd na inne łowisko. 

W związku z tym, że pudełko "złotej rybki" znowu dzisiaj otworzyłem, tak więc wpisuję swoje znalezisko tu i teraz właśnie. 

Złota Rybka złowiona - dosłownie - z:
1) Danielosem99, z którym już wcześniej wspólnie keszowałem.
2) Sz-mati - zapoznanym na evencie w Czerwionce na Familokach i okazało się, że mieszkającym bardzo blisko (osiedle obok).

Dodatkowym smaczkiem okazało się podejmowanie rowerowe oraz późniejsza jazda. Spokojnie...Stomatolog nie był potrzebny, wszystkie kły i siekacze na swoim miejscu, ale emocje momentami były duże
:)

Kolejna skrzynka krisa walkera do kolekcji, a jeszcze od groma ich pozostało.

Śmigamy ku następnej - typowo "po drodze", bo czas coraz bardziej "gniecie", powoli się ściemnia, zaczyna być chłodno i forma pomalutku daje o sobie znać....

TFTC!

Stan skrzynki i zawartości - poprawny :o)

Hmmm... całe zadanie zrobione w domu, i na szczęście był sprawdzacz do niego bo trzeba było trochę kombinować aby trafić wynik. W terenie już bez problemów, krótki spacer po ładnym pagórku, i kesz znaleziony dość szybko. Dzięki za kesza i zagadkę.

*25*

znaleziona 31.10.2014 w innym serwisie...

Skrytka znaleziona bez wcześniejszych obliczeń, których ukryty system mnie pokonał.....
Skorzystałem z jednej - jedynej fotki z terenu, jaka jest w podpowiedzi
Po analizie tego co widać na fotce na pierwszym planie i co ważne również w tle i porównaniu z pobieżną znajomością tej okolicy, oraz mapami Google i Street View, doszedłem do wniosku, że znam kierunek w jakim należy się udać.
No więc pojechałem sprawdzić czy mam rację.
I tak po 10 minutach spacerku od zaparkowanego w pobliżu stawu auta i dokładnym przyglądaniu się okolicy, drzewom, a jak wiadomo im głębiej w las tym ich więcej, znalazłem to poszukiwane, uwiecznione na fotce drzewo, a potem już poszło szybko...
Może w ten sposób nie spełniłem zamysłu jaki przyświecał zakładaniu skrytki przez jej właściciela ale takie "węszenie" także przyniosło mi wiele frajdy.

dzięki.....

:)

Znaleziona podczas keszowego dnia z Tisią, Mariosem, Rubinetami i Karwdo Team :)

Dzięki i pozdrawiam.

Skrzyneczka znaleziona w fantastycznej ekipie. Dziękujemy i pozdrawiamy

Miłe sobotnie keszowanie w towarzystwie Nann, Tisi, Whata, Rubina i Mariosa:) Podziękowali pięknie

Znaleziona w mocnej ekipie, podczas słonecznej soboty. Dziękuję i pozdrawiamTroszkę nie posłuchaliśmy rady autora i quiza rozwiązalismy na innej ławeczce. Rubin liczył i liczył i liczył i na szczęście opensprawdzacz sie do nas uśmiechnąłI znowu wspinaczka ehhh

co się naliczyłem ... na siebieZNaleziona w duużej, mocnej i zgranej ekipie przyjaciół. dzięki za kesza.

Rubin przeszedł samego siebie przy tych obliczeniachByliśmy tylko jego marnym tłem ;)

Dzięki za Rybke :)

Taki naprawdę spontaniczny wypad do Rybnika służbowo w towarzystwie Juniorki.pl oraz deg'a. Quiz rozwiązany już wieki temu a dzisiaj przyszedł czas na finał. Spacerek w tym upale pod górkę do łatwych nie należał ale daliśmy radę, nawet bez zaglądania do spojlera. Dziękuję

Zbiorowe keszowanko z Ateną.pl i Juniorką.pl. W takim składzie poszło dość szybko - Atena.pl nie dała nam szans nawet spokojnie poszukać pojemnika, a już trzymała go w rękach! TFTC!

Idziemy sobie w kierunku ławeczki i nadeszło olśnienie: Nazod!

I tak doszliśmy do kesza. Bardzo przyjemne zadanie - dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

Znaleziona podczas popołudniowej wycieczki.
TFTC 

Wpisuje, skrzynka podjęta już wcześniej z portalu Geocaching.com :)

Droga jest mi ta skrzynka, oj drogaKordy trochę rzucały po lesie, ale z pomocą hinta dałam radę. Dzięki :)

Martwa sarna, żywe bażanty i kesz - dzień pełen wrażeń.
In: mały smok

Zagadkę rozwiązałem zaraz po publikacji, ale nie byłem pewny wyliczeń (potem zauważyłem,że można je sprawdzić na OC) i jakoś odpuściłem spacer po lesie, a mogłem się nawet załapać na xFT'a.
Za drugim podejściem okazało się, że aplikacja w telefonie skasowała punkt nawigacji, który jej wcześniej wpisałem!
Ale do trzech razy sztuka, dziś udany spacer po lesie, skrzyneczka podjęta w towarzystwie dzięcioła :-)

Out: GK Pantera

Cech ma się dobrze, znaleziony wraz z Farmii. wieczorową porą 

Zagadka rozwiązana w pracy, choć nie od razu udało się wpaść na to, jak dokonać stosownych obliczeń. Ale potem poszło łatwo. Nie wiem, czy dobrą drogą zmierzałam do kesza, bo szłam wzdłuż płotu prawie po zaoranym polu, przy akompaniamencie szczekających piesków, ale udało się dotrzeć i znaleźć odpowiednie drzewo. Dzięki za spacerek - już trzeci dziś ;). TFTC

Policzona już kilka dni temu - dzisiaj znalazłem wolne w kalendarzyku :)

 Fajna okolica.

Obliczenia zrobione w domu, było cieplej jak na ławeczce, na której dzisiaj leżał śnieg. Finał w bardzo fajnym miejscu. Dziękuję.

Nie mogłem zajarzyć o co chodzi z tym liczeniem na siebie.

Musiałem wykonać telefon do przyjaciela i już było wszystko jasne jak mam liczyć :)

Bardzo fajny pomysł na kesza.

quiz rozwiązany w pracy i w drodze powrotnej wycieczka po kesza. gdy tak sobie jechałem na kordy z przeciwka wyłoniła się się uchachana Dzyndzolina pędząca na swoim 29" rumaku w przeciwnym kierunku... taka uchachana była, że aż sobie pomyślałem, że pierwszy raz sama rozwiązała jakiś quiz i mnie ubiegła przy keszu :P. na miejscu okazało się jednak, że mimo zdobycia zaledwie TTFa (FTFa to ekipa z sąsiedniego serwisu zgarnęła ;-)) jest radość, bo Dzyndzoliny tu nie było :P

co do samej skrzynki - quiz prosty, na dwie krechy (jak na GC) - 4 to zdecydowanie za dużono i ten niepotrzebny worek.. na szczęście jeszcze suchy, ale jak popada to będzie masakra.

dzięki ;)

FTF, podjęta wspólnie z duna verde po ciężkich obliczeniach. Keszyk przedni za którego dziękuję i pozdrawiam.