Skrzynka została zarchiwizowana.

Ja naprawdę lubie psy (te zwierzęta), ale zapchlony kundlu mógłbyś tak nie ujadać!!! 

Kolejne podejście po dwóch latach więc wypada dać nieznalezienie. Bardzo nie lubię wchodzić na ogrodzony i pilnowany teren. A dzisiaj dodatkowa kupa w gaciach po minionych ekscesach... Chyba skrzynka do ignorki idzie

Gdyby nie inni keszerzy, to nigdy bym się po taką skrzynkę nie wybrał. Zamknięty teren, cieć na parkingu po drugiej stronie, szczekający pies. Podejrzane chodzić tam samemu. W grupie natomiast raźniej i jest wiele pomysłów. Ponadto zawsze ktoś się może ukryć w chaszczach przed wzrokiem niedowidzącego stróżatak też było i tym razem. Jaśka przyuważyli. W trójkę wyszliśmy i kibicowaliśmy martinesssowi w podjęciu kesza. 

Skrzynki nie oceniam, bo nie widziałem samej skrytki na oczy. Ponadto trzeba było rozmontowywać ogrodzenie :P 

 

JA.JA. złapane (!) ...na gorącym uczynku, wraz z martinesss i anią.

Było tak jak JAsiek napisał. Skrzynka sucha i bezpieczna ale miejsce faktycznie ryzykowne. Sami już kiedyś podchodziliśmy tam dwa razy ale przy wietrze dechy klekoczą przerażająco a spora ich część leży już na dole. Dzisiaj w towarzystwie i bez wiatru więc odwagi było więcej. Zdecydowanie odradzam podejmowanie przy silnym wietrze. Dzięki za skrzynkę.

Jeszcze jedna skrzynka po którą samemu się nie chce iść a nie ma zbytnio z kim się wybrać bo wszyscy chyba już ją pyknęli. Wybraliśmy opcję rozdrutowania części ogrodzenia i jakoś dostaliśmy się na teren. Syf, chaszcze i ruina. Jak już poszedłem na kordy i kesz miałem pod nosem (ale nie zdążyłem go zauważyć) to cieć się na mnie wydarł. Nie jestem konfliktowy więc opuściłem teren. Martinesss za to był w kolorach kamuflujących i został na tyle dłużej aby znaleźć skrzynkę. W wpisał też nas kiedy dopingowaliśmy go zza drugiej strony siatki.

Dzięki.

 

keszerskie JA.JA. z martinesss i ania.

 

p.s.: Cieć miał rację kiedy się na nas darł. Komin jest w opłakanym stanie i prawdopodobnie spontanicznie z niego spadają elementy. Prawda jest taka, że lepiej nie kusić losu i nie kręcić się tam bo taka belka spadająca z kilkunastu metrów może człowieka wbić w beton. Ale wyobraźnia zadziałała dopiero po podjęciu.

Popieram w pełni poprzedni komentarz. Zgodnie z Regulaminem OC PL pkt. 4.5 skrzynek nie wolno umieszczać na terenach objętych zakazem wstępu! Pochwycenie keszera przechodzącego przez płot przez służby porządkowe nie służy popularyzacji geocachingu.

Po keszyka nie poszedłem. Uznałem za rozsądne nie gramolić się przez ogrodzenie na teren, który nie należy do mnie, na dodatek właściciel nie życzy sobie tam osób postronnych. Gdyby tak było teren byłby otwarty. Pozdrawiam!

Super teren, pełen przeszkód wszelakiego rodzajuwg mojego (niewielkiego) doświadczenia nieco za łatwa niestety. Samo wyszukanie ścieżki pod beczkę stanowi swego rodzaju wyzwanie :p

Świetne miejsce, podejmowałem jak padało i to było głównym problemem żeby przejść na teren.
----------------------------------------------
Logged from my android phone using columbus

Kiedyś tu podjechałem żeby sprawdzić z której strony najlepiej wejść na teren. Dziś przyjechałem na pewniaka  z Yakubem. On został na czatach a ja wskoczyłem  na teren. Według opisu szukałem na betonkach, ale okazało się ze skrzynka jest na dole pod nimi. Dzięki.  PS.  Zabrałem mobillare  celullare. 

Skrzynka zdobyta wspólnie z Jari. Chociaż jak to Kao napisała... "jak drużyna to drużyna" ;]

No rzeczywiście, tutaj całą robotę wykonał Robasiu, ale jak drużyna, to drużyna ;P Więc stałam na czatach kontrolując przepływ ludzi. Co do miejsca - zawsze mi się ten komin podobałCo do mnie, to chyba muszę trochę schudnąć! Dzięki!

Z tym keszem mieliśmy sporo zabawy, przygód, kłopotów i takich tam.Połowę czasu zajęło nam rozkminienie która droga dojścia jest najlepsza. A wyważenie drutu kolczastego, ochroniarza czy psów nie należy do łatwych zadan. W końcu decyzja zapadła i akcja wejścia się zaczęła. Ja juz jestem na terenie, rzeczy też już przerzucone, aż tu nagle Kao stwierdza, że nie da rady i przyjmje rolę nadzorcy z zewnątrz. A było co nadzorować, bo przedzieranie się przez te krazki w ciemności uważając by nie nadepnąć na nic co by było głosne nie należy do łatwych zadań. Parę minut, kilka szczeknięć i jeden alarm później szczęśliwie udało mi się zlokalizować kesza. Chwila radosci, szybki wpis i jeszcze tylko pozostaje wygramolić się stamtąd. Dzięki :)

Ta drewniana konstrukcja robi wrażenie... Jakie to wielkie, jakie przestrzenie!!! Małe zdziwienie - po czym mamy chodzić... :-)

Ale udało się, skrzynka namierzona. Szybki wpis i dalej w drogę.

TFTC!

Super, super miejsce na założenie skrzynki, miejsce zrobiło na mnie duże wrażenie!!!

Dziękuję za pokazanie mi tego miejsca 

Konstrukcja niczego sobie. Skok przez płot, chwila szukania i skrzynka jest nasza. Dzięki.

Ciekawy budynek.

Wspólnie z Nazachod

Troszkę tam pobłądziłem ;/ Ale za to fajne zdjęcia sąNiestety tylko to padło z okolicy bo musiałem spadać :P

Tyle się naczytałem o alarmach i ochroniarzu, że choć widziałem keszynę, brakowało zapału. Wreszcie dziś w towarzystwie - akcja zaliczona sukcesem (tylko pies mnie obszczekał).

Uff! Dziękuję.

Byłem już o krok, a jednak nie tym razem... wyhaczył mnie pan ochroniarz z parkingu. Po kilku minutach ciekawej rozmnowy, stwierdził że nie zobaczy jeśli przejdę przez siatkę, bo przecież aparatem nie zwojuję nic strasznego. Niestety nasza pogawędka widocznie zainteresowała ciekawską panią z budynku obok i nie ryzykowałem spalenia miejscówki. 

Wisior, wcale nie właczyliście alarmu przechodząc obok budynku. Są na nim dwie kamery, z których jedna ( najpewniej ta od strony parkingu) połączona jest bezpośrednio z posterunkiem policji, a istnieje jakiś niepisany zakaz fotografowania tego budynku - tyle wiem od ciecia  Jedno jest pewne, wrócę niebawem...

Edytka listopadowego wpisu: Trochę mi się zeszło z tym "niebawem" :)

Jest złapana. Miejsce zapuszczone ale konstrukcja robi duże wrażenie. Dzięki śliczne za kesza. 

Zdobyta "na fotografa i podarte gacie"Bywa i tak, grunt, że pudełeczko po raz kolejny mnie nie rozczarowało - maskowanie wręcz urocze ;)
Dzięki za skrzynkę! :)

Przy podejmowaniu Anilany U. jakoś zabrakło motywacji, dziś z ekipą Teksplorers byliśmy pod obiektem robić zdjęciaCiekawie się kesz prezentuję z maskowaniem :)

Znaleziona! W końcu! Po ostatnim nieudanym pobieraniu kiedy to włączyliśmy alarm przechodząc obok budynku obok z ostrożnościa wchodziliśmy do kesza. Ochrona faktycznie przyjeżdża w ciągu 5 minut :p Keszyk grzecznie stoi na swoim miejscu i nic mu nie dolega. 

Znaleziona bez większych problemow. Wypatrzona już dawno temu jednak dopiero wczoraj zebraliśmy się żeby podjać.

Rowerowo po pracy. Trochę ciężko było ze względu na zmrok, ale daliśmy radę:P W towarzystwie Plebka. Dzięki!

ciekawa skrzynka

Skrzyneczka znalezionaBardzo ciekawe miejsce wszędzie chodzą ludzie ale nikt nie patrzy wszyscy jak by szli po swoim "torze" nie rozglądając się. Czytając historie tego miejsca naprawde mnie to zaciekawiło i będę szukał dalej w tym temacieTFTC!

Podjęta przed południem z RymciemPełno samochodów na pobliskim terenie, kilka osób sie kręciło ale jakoś nikt specjalnie nie zwracał na nas uwagi... TFTC!

Znalezione z Van-CrisS'em. Kesz - Kilka blogów obłamanych więc cieżko się było dostać. Po chwili zorientowaliśmy się, że można go zgarnąć z innej strony. TFTC!  :)

Cały teren niedaleko kesza jest opustoszały, pełno samochodów, a nikogo nie widać. Można było poczuć się jak w " I Am Legend " w szczególności  jak ktoś jeszcze zalicza Anilana Urbex. Dużo fajnych rzeczy w środku i ciekawy pomysł na ukrycie, bo przechodziliśmy obok tego z 5 razy i nikt nie pomyślał, ze tam może być kesz 

Fajne miejsce na popołudniowy spacer.Niestety, dziurę w siatce załatano, więc musiałam przeskakiwać przez bramę. Wszystko byłoby super, gdyby w drodze powrotnej nie namierzył mnie pies-stróż. To był prawdziwy moment grozy. Uwaga na niego!

Wpis dokonany przy zakładaniu skrzynki. To zadziwiające ale wielkorotnie krecąc się po okolicy nigdy nie zwrócilem uwagi na ten bardzo ciekawy obiekt. Dzięki za pokazanie tego wyjątkowego miejsca.

In: duża masa fantów. (Np. płyta [może ktoś jeszcze tego słucha])

Miejsce z daleka bardzo ciekawie wygląda, a z bliska jeszcze lepiej

Pierwsza skrzynka sobotniego keszowania. Konstrukcja robi wrażenie.

Kiedyś trzeba było się czaić, skakać, a teraz dziura w siatce i już na miejscu :)
Obiekt przez wielu widziany, a mało kto wie cóż to dokładnie było, dzięki !:)

Zebrana podczas eventu "do wioseł". Nie wiem czemu zapomniałem zalogować tego kesza. Dzięki za pokazanie tego obiektu.

Grupowe zbieranie keszy "part 1".

Ten pierwszy.

Ciekawe czy miejsce (nie)ukrycia długo przetrwa:).

A samo wnętrze robi wrażenie. O ile po chodzeniu w pozostałości konstrukcji nie ma problemu to kiedy popatrzy się w górę mozna dostać zawrotów głowy:).

Dzięki!

Cała konstrukcja robi wrażeniepodchodząc pod kesza widać dopiero jaki człowiek jest malusi ale co potrawipod samego keszyka nie podeszłam bo i tak już za dużo osób tam byłoale po betoniku chodziłam i stresik jednak mały był ;)

Szybko i sprawnieKesz podjęty z lekkim opóźnieniem po pierwszej ekipie Do Wioseł - ciągle w pogoniMiło było odwiedzić to miejsce, zawsze zastanowiało mnie , jak tam jest na miejscu -  teraz już wiem - dzięki. GK: 1:1

konstrukcja chłodni od dawna przyciągała moją uwagę, ale nigdy nie miałem odwagi zbliżyć się do niej... teraz poszło łatwo, za sprawą silnej grupy Wioślarzy. stąpanie po betonkach niezbyt bezpieczne, wybrałem poruszanie się po skażonym dnie budowli. a kesz "dotknąłem" tylko wzrokiem. ale i tak było warto! TFTC!

Wooooow jakie to wielkie. Zastanawiam się, jak to jest tak bardzo skażone, to czy nie powinniśmy tam się wybrać w gumowym kombinezonie z maską gazową . Zrobiona z ekipą do wioseł.

Pierwsza zdobyta podczas eventu "Do wioseł"Kesz z gatunku "on nas widzi a my go nie"

Dzięki za pokazanie miejsca i zabawę :)

Do wioseł

Obława na skrzynke - dwa auta z jednej strony kolejne auto z drugiej, jak ten cache miał nie zostać zdobyty :d

Szybko i sprawnie poszło, można powiedzieć, że to pierwsza skrzynka spotkaniowa "Do wioseł" w terenie!
Oby tak dalej!

Jak by wpaść w to błotko na dole to by było ciekawie;) Zgarnieta na spotkaniu ,, do wioseł".