Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
You have to be logged-in in order to perform operations on this cache.
stats
Show cache statistics
Ostatnia noc w pensjonacie - OP9M0N
Owner: LadyMoon
This cache belongs to GeoPath!
Please log in to see the coordinates.
Altitude: m. ASL.
 Region: Poland > pomorskie
Cache type: Puzzle
Size: Regular
Status: Ready for Search
Date hidden: 24-03-2023
Date created: 19-11-2022
Date published: 27-03-2023
Last modification: 01-02-2024
7x Found
0x Not found
1 notes
watchers 3 watchers
65 visitors
4 x rated
Rated as: Excellent
3 x recommended
This cache is recommended by: areckis, Badzia Gadzia - (BG), Miki.
In order to view coordinates and
the map of caches
you must be logged in
Cache attributes

Nature  Password needed to post log entry! 

Please read the Opencaching attributes article.
Description PL

Mamo, mamo - a skąd ja się wzięłam?  - zapytała mamę pewnego razu 13 - letnia dziewczynka.

O, to bardzo ciekawa historia, siadaj to ci opowiem - odparła mama.

I tak zaczęła swoją opowieść: 

 

Była mroźna zima, koniec stycznia 1976 roku.

Pojechaliśmy z Tatą  i Twoimi siostrami na 2 tygodnie na narty.

Akurat zaczynały się ferie zimowe.

Tata wynajął nam 2 pokoje w ośrodku wypoczynkowym na Kaszubach.

Cieszyliśmy się bardzo, bo uwielbialiśmy od zawsze narty

i każda wolną chwilę najczęściej spędzalibyśmy na stoku.

Tak też było i tym razem, pogoda wręcz wymarzona, lekki mróz, mnóstwo śniegu.

Dziewczyny, choć już dorastające, bawiły się śniegiem jak małe dzieci,

lepiły bałwany, jeździły na nartach i sankach.

To był bardzo piękny czas dla naszej rodziny.

I tak prawie te 2 tygodnie zleciały szybko.

Spaliśmy w dwóch osobnych pokojach, ja z jedną Twoją siostrą,

tą starszą a Tata z tą młodszą.

Dziewczynki nie chciały spać same w pokoju i dlatego mieliśmy taki układ.

Ostatniej nocy jednak zadecydowaliśmy,

że dziewczynki będą spały razem w jednym pokoju,

tylko tą jedną, ostatnią noc a my razem z Tatą w drugim pokoju.

Może po prostu chcieliśmy mieć chwilę dla siebie,

i może, choć tej ostatniej nocy - to był bodajże 6 lub 7 lutego - wtrąciła mama- 

- chcieliśmy spać sami, bez dzieci.

To była miła noc,

takie jakby zwieńczenie i ukoronowanie całego naszego pobytu na wczasach,

ale nie przypuszczałam, że będzie miała aż takie konsekwencje. 

Konsekwencje? Hm...Czyżbyś zaszła wtedy w ciążę, mamo ? - zapytała rezolutnie dziewczynka. 

Tak, dokładnie córeczko - westchnęła mama - 

właśnie wtedy tej nocy, tam w pensjonacie na Kaszubach, się poczęłaś.

Na drugi dzień wracałam do Gdańska już z Tobą w brzuchu,

choć oczywiście nic o tym nie wiedziałam, a ty byłaś wówczas maleńka jak ziarenko maku.

Nikt się nie spodziewał tego, bo dni miałam przecież bezpieczne.

A jednak los sprawił, że powstałaś wtedy. Widocznie tak miało być.

I co było potem? - zapytała z zaciekawieniem dziewczynka.

Potem spóźniała mi się miesiączka - opowiadała dalej mama - i jakoś się tak dziwnie czułam.

Nie podejrzewałam ciąży, bo byłam niemal pewna, że w niej nie jestem,

ale w końcu poszłam do lekarza.

Pod koniec marca lekarz mi potwierdził, że będzie dzidziuś.

Byłam w szoku.

Miałam wówczas 39 lat i odchowane, dorastające dzieci,

a tu nagle mam mieć kolejne małe dziecko.

Ale cieszyłam się bardzo wraz z Tatą,

bo nowe dziecko w rodzinie to jednak zawsze radość.

Termin mi lekarz wzynaczył na listopad i dokładnie 6 listopada 1976 roku przyszłaś na świat. 

 

Ojej, mamo, to bardzo piekna historia,

jestem w takim razie taką pamiątką z wczasów na nartach?  - powiedziała przejęta dziewczynka. 

- Tak, dokładnie córeczko - 

- To była ostatnia noc w pensjonacie - odparła mama.

A w myślach dodała: ...jakże brzemienna w skutki.... ;)

 

 

 

O keszu słów kilka:

Pensjonat, gdzie się poczęła bohaterka tej historii, już nie istnieje,

został zamknięty kilkanaście lat temu, obecnie jest to budynek mieszkalny.

Był to dość słynny pensjonat w tym rejonie. 

Do dziś w terenie można spotkać drogowskazy na niego lub reklamy. 

Zadaniem Twoim będzie odszukanie, co to był za pensjonat i oczywiście,

gdzie się znajdował, gdyż kesz jest w jego pobliżu.

 

Hasłem do logu jest nazwa pensjonatu, z dużej litery

oraz ostatnie słowo z ostatniej kartki z logbooka,

pisane wszystko razem, oba wyrazy z dużych liter.

 

W celu odnalezienia kesza

stań na drodze na przeciwko wjazdu do obiektu,

a następnie skręć w prawo i rusz do góry drogą.

Przejdź jakieś około 85 m i skręć w lewo,

w ścieżkę między drzewa.

Kieruj się bardziej w lewo niż w prawo,

zejdź nieco zboczem i szukaj sporego kamienia, 

przy którym ukryty jest kesz.

Pomocne mogą być zdjęcia drogi dojścia. 

 

Bardzo proszę o zamaskowanie po sobie.

Życzę powodzenia w szukaniu !

 

Rules of reactivation Reaktywacja jest zabroniona i nie ma od tego wyjątków.
Read more about reactivation of geocaches here
Additional hints
You must be logged-in to see additional hints
Pictures
Droga do góry, skręć tak jak strzałka wskazuje
Widok za plecami, w drodze po kesza
Okolice skrzynki
Okolice skrzynki
Milczący świadek wydarzeń z 1976 roku. Tuż przy nim szukaj
Log entries: Found 7x Not found 0x Note 1x All entries