O MIEJSCU:
Cmentarz "Niemiecki". Tak nazywają to miejsce "tutejsi" i tak naprawdę to tyle, czego można się dowiedzieć. Źródła podają, że był to cmentarz ewangelicki i nic więcej na ten temat, prócz tego, że kiedyś te okolice nazywano Kierkowem. Vis-a-vis cmentarza, po przeciwnej stronie drogi istniał kiedyś cmentarz żydowski, zniszczony przez hitlerowców w czasie II wojny światowej. Rozebrane macewy wykorzystano do wybrukowania ulic w Kłecku. Kto wie, może pod asfaltem nadal zachowały się części macew?
Co do cmentarza "Niemieckiego". Legenda głosi (co potwierdzą liczni mieszkańcy), że mnie więcej w latach 60-70 ubiegłego stulecia mieszkańcy okolicznych "Baraków" pływali po jeziorze Gorzuchowskim we wiekach trumien, wydobytych z grobów. Ile w tym prawdy? Nie wiem. Faktem, a nie mitem natomiast jest to, że na wysokości cmentarza, nad brzegiem jeziora, z płyt nagrobnych zbudowano pomost. Prawdopodobnie istnieje on tam nadal. Do lat 90 ubiegłego stulecia cmentarz co rok był odwiedzany przez zagranicznych gości, zapalano znicze na grobach.
O tej porze roku na terenie cmentarza ciężko odszukać pozostałości nagrobków, jesienią jest o wiele łatwiej.
KESZ:
- Musisz odszukać zasłonięte wejście na teren cmentarza.
- Jak tylko zrobisz pierwszy krok, skrzynkę odnajdziesz na drzewie po prawej stronie.
- Aby dostać się do pojemnika, delikatnie odkręć górę maskowania.
- Aby zamknąć maskowanie, musisz wyczuć gwint pojemnika, wtedy wszystko się ładnie zakręci.
Życzę udanej zabawy :)