Będąc w Nowym Miasteczku nie sposób nie zawitać na tutejsze stawy. Miejsce chętnie odwiedzane przez wędkarzy, czasem również zwyczajnych biwakowiczów. Czemu więc nie zaprosić keszerów? Przy głównym parkingu miał niegdyś powstać hotel, coś jednak poszło nie tak i budowy nie skończono, a wielkie plany poszły w zapomnienie.
Mamy plaże z boiskiem do siatkówki, miejsca na ognisko, no i basen... w którym kąpać się niewolno. Dalej już tylko dzikie stawy, pozostałość po kopalni, która dawno obróciła się w zapomnienie.
Ponoć w ów stawach pływają ogromne sumy, potrafiące wciągnąć dorosłego łabędzia pod wodę. Sama woda też już niejedną osobę zabrała w swoje głębiny zapomnienia.
Nie koniec to jednak motywu zapomnienia w tymże rejonie i tam też właśnie udajemy się po kesza.
Miejsce to jakby kompletnie wycięte z historii, przejęte przez naturę.
Czy ktoś jeszcze prócz starych drzew pamięta jak dawniej wyglądało?
Zazwyczaj przy miejscach pamięci stoją jakieś pomniki, przydałby się i tu.
Gdy już przedrzecie się przez drzewa i krzewy, powinniście trafić na charakterystyczną górkę, na której to znajduje się kwadratowy "krater".
Pod trawiastym wodospadem czekać powinien wasz skarb.
Nie zapomnijcie zabrać czegoś do pisania.
Powodzenia.
Symbol | Typ | Współrzędne | Opis |
---|---|---|---|
![]() |
Parking | --- | Bezpłatne miejsce postojowe czynne całą dobę. |