Obecnie miejsce jest parkiem, który latem obfituje w wydarzenia, ale kiedyś był to teren niejakiego doktora Ryszarda Rubina który mieszkał w pobliskim pałacyku.
Miejsce było obwiane legendą o "białej damie na dębinie". Klara, żona Rubina urodziła syna Lothara, oraz córkę - Elizabeth która niedługo potem w niewyjaśnionych okolicznościach umarła. Klara popadła w rozpacz, odczuwała niechęć do każdego dziecka. Załamała się jeszcze bardziej po śmierci męża i wyjeździe syna do Niemiec. Na starość widywano ją spacerującą z psem po parku. Po jej śmierci na tych terenach widywano białe straszydło w habicie bez głowy, oraz słyszano dziwne dźwięki. Po poświęceniu miejsca strachy znikły, teraz pałacyk pełni funkcję przedszkola.
Pełna legenda została opisana w "Miasteczkowskich berach i legendach" autorstwa Antoniego Famuły
Park potrafi być zatłoczony, zwłaszcza latem. Bardzo proszę o ostrożność podczas podejmowania, oraz o staranne zamaskowanie kesza.
Symbol | Typ | Współrzędne | Opis |
---|---|---|---|
Parking | --- | Parking przy parku |