Geościeżka WIERZENIA I LEGENDY POMORSKIE

(011)

Hall of fame

FTF: got100 (2020-03-01)

STF: kotehok, Karougeka i GoMatis (2020-03-01)

TTF: Marinero (2020-03-01)

TRYGŁAWOWE ROSALIA

Czy są wśród nas tacy, którzy pamiętają wędrownych dziadów, którzy za strawę bajdali o jeszcze starszych czasach?

Nie, to już tylko w literaturze można spotkać.

Dlatego teraz zamiast dziadów noszących opowieści, bajędy będą Was po polach i lasach ciągały ;)
(czytaj – powitać radym na geościeżce bajarskiej).

--❧--❦--❧--

- Oj dziadu, gadajta nam tu jaką bajkę, czas nuży…

- Co ta, ja nie bajki, ja samą prawdę prawię!

- Nie bójta, dziadkuu, tylko prawcie tę prawdę…

Ha. Za to o takie czasy powiem, że już nikt nie spamięta. Wolin, Szczecin i Brenna znata? Wielkie to miasta, dziś też stoją mocno (Brenna ino miano na Brandenburg pomieniła). Te to miejsca to były gdzie kąciny* dla Trygława stawili, posągi o trzech obliczach stawiano, czarne konie prowadzano, święte dęby okadzano. Nie ma tera wiedzy, co to za bożek był, jakie jego pierwsze miano (bo przeca Trzygłów to tylko opis, że on to ma trzy głowy). Ludziska w nim i Peruna, i Welesa jako i Swarożyca widziały. Albo i trzech ich razem. A dom jego to niebo, ziemia i piekło… Groza a potega jedna…

A święto jego u wiosny bywało, na kwiecia wysypy, rosaliami zwane. Chramy* a kąciny pogany nawiedzali, modły i procesyje wyprawiali. A zwyczaje wiosny tedy były takie jako i dziś – na radość z wiosny nastania, życia nowego witanie - jaja malowane były warem z cebuli ino olchy. Zasie skorupa woskiem obleczona i wzorami różniastemi skrobana. Insze zwyczaje nakazywały, co ta z patyków wierzbowych, baziami zdobnych, wiechy wiązać. A miotłami temi zło z człeka wygnać było, jako jeden drugiego smagał. A woda oczyszcza, toż i polewano nawzajem, a mocno! Znata wy to, huncwoty jedne!

Ino już czas na spoczynek, ludziska…

- Dziad, co ta dalej?!

- Dyć młody nie widzisz, że dziad śpi? Też na leża, do rana spocznij…

* chram ino kącina – świątynia Słowian

--❧--❦--❧--

Taż dziadowa bajanka z dzieł mistrza pomorskich legend, Janusza Władysława Szymańskiego swoją historię niesie, oraz wszelakich internetów. Azali nie wierzta jak w słońce, jako że swoje dziad dodać zdolen :)

--❧--❦--❧--

Opis kesza

Informacja na dobry początek – do tego kesza nie dojedziesz autkiem, trzeba nieco pospacerować. Dostawiam dwa przykładowe wayponty dokąd na upartego samochód dotrze, dalej autopięty (lub rower, ale taki bardziej terenowy niż dziecięcy, to atrybutu 'rowerowego' nie zaznaczam). Jednak keszerze, ciesz oczy widokiem, póki możesz. Bo tu pewnie niedługo obwodnica Szczecina, droga ekspresowa do Polic będzie...

Skrzyneczka ukryta zgodnie z kordami. Dla ułatwienia, skoro rzecz o Trzygławie to musi być święty dąb… a nie, to nie dąb, ale też drzewo… Zasady ukrycia raczej tradycyjne.

Kesz to duże mikro, ma logbook i na początek pisadło oraz 10 minicertów, no tyle można powiedzieć, więcej raczej nie pomieści.

A czemu jest oznaczona jako niebezpieczna - bo raczej dzieci bym nie posyłał po sam pojemnik, można się wykąpać…

Na zachętę fota okolicy, a i ptaki piękne można zaobserwować.

 --❧--❦--❧--

Wszelakie fotosy i insze grafiki autora