Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
Klasztor Kamedułów na Bielanach - OP94P6
Eigenaar: jaculo
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: meter NAP
 Provincie: Polen > mazowieckie
Cache soort: Traditionele Cache
Grootte: Klein
Status: Tijdelijk niet beschikbaar
Geplaatst op: 01-02-2020
Gemaakt op: 01-02-2020
Gepubliceerd op: 04-02-2020
Laatste verandering: 03-04-2024
53x Gevonden
1x Niet gevonden
0 Opmerkingen
watchers 5 Volgers
97 x Bekeken
24 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: goed
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Go geocaching with children  Accessible for disabled  Bike  One-minute cache  Nature 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL

   Uliczka Dewajtis prowadzi przez Las Bielański do kościoła Niepokalanego Poczęcia NMP i zespołu zabudowań pokamedulskich. I chociaż kamedułów już dawno tu nie ma,wszyscy nazywają tę świątynię "kościołem kamedułów".

   Mnisi zostali tu sprowadzeni z Bielan pod Krakowem w 1639 r. przez króla Władysława IV. Początkowo postawili drewnianą kaplicę, a w roku 1670 zaczęli wznosić obecny kościół. Jest to najpiękniejsza budowla barokowa w północnej części Warszawy, a nazywany jest też jedną z pereł baroku Polskiego. Wnętrze jest całkiem białe, zdobi je tylko rokokowa sztukateria. Po obu stronach prezbiterium znajdują się malowane na blasze portrety fundatorów kościoła: po prawej króla Jana Kazimierza i starosty nurskiego J. K. Brzezińskiego, a po lewej - Władysława IV i Michała Korybuta Wiśniowieckiego.
   Obok kościoła i na jego tyłach znajduje się otoczony murem zespół niewielkich domków, czyli eremów zakonników; do naszych czasów zachowało się ich 13. Na fasadach domków umieszczono herby fundatorów.
Po lewej (wschodniej) stronie zabytkowego kościoła warto zobaczyć nagrobek Stanisława Staszica, zmarłego w 1826 r. wielkiego uczonego, działacza społecznego i założyciela Towarzystwa Przyjaciół Nauk. 

Niebywałą też atrakcją tegoż kościoła jest to - że w  oknie jego wieży,  ukazał się ponownie brat Jerzy, czyli figura Michała Wołodyjowskiego - bohatera Trylogii Henryka Sienkiewicza, który po śmierci Anusi wstąpił do klasztoru Kamedułów. Brat Jerzy ubrany jest w biały, klasztorny habit, mierzy około dwóch metrów i co ciekawe wyglądem do złudzenia przypomina filmowego Pana Wołodyjowskiego, granego przez Tadeusza Łomnickiego. 

   Postać w białym habicie po raz pierwszy stanęła w oknie w 2008 roku w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu i wedle założenia pomysłodawcy - ks. Wojciecha Drozdowicza, miejscowego proboszcza - figura brata Jerzego wraz z hejnałem "Memento mori" ma nam przypominać o śmierci i upływającym czasie. I rzeczywiście, patrząc z dołu na unoszącą się niemal w powietrzu figurę ze skrzyżowanymi ramionami i zaciętą miną, nietrudno popaść w zadumę.

Co do skrzynki to nie znajduje się ona na terenie obiektu.. a dlaczego?

Jest tam dużo kamer, ochrona, i szczególnie latem i w weekendy - tłumy ludzi. Wszędzie też pełno okien w których bez przerwy ktoś siedzi.

Poza tym nie każdy ma ochotę poświęcać czas oby coś zobaczyć - bo wiem że większość lata za statystykami.. ( jak zaczynałem zabawe też tak robiłem ;)

Mimo to jednak zapraszam do zwiedzenia obiektów bo na prawdę warto.

Nie chcąc robić tzw: przypałowej skrzynki (a na dodatek nie jest to mikrus) umieściłem ja przy ścieżce, na kordach, z którego to miejsca doskonale widać Pana Wołodyjowskiego na wieży. 

Afbeeldingen
Zimą jest tam najpiękniej.. Nieprawdaż.. ?
Lato .... To juz nie jest to..
Słynna szopka i kościół w tle
Słynna karuzela
Przepiękne białe wnętrze