Miejsce bardzo charakterystyczne dla jarocińskich festiwali, ponieważ każdy przybywający na to miejsce pociągiem musiał przez nią przejść. W latach 80tych, kiedy jeszcze nie było telefonów komórkowych, festiwalowicze zostawiali sobie tam wiadomości gdzie i o której spotkają się. Kiedy parę lat temu kładkę modernizowano, skrócono ją o jedno przęsło, które można obejrzeć w Spichlerzu Polskiego Rocka.
Na znalazców czekają certy.