keram58

W tym roku mija 75 lat od wybuchu Powstania Warszawskiego i z tej okazji chcemy Was zaprosić do prześledzenia jego przebiegu na kartkach kalendarza i podejmowania keszy związanych z wydarzeniami tamtych krwawych dni. Powstanie trwało 63 dni, ale my zaczynamy 5 dni przed jego wybuchem, a zakończymy kalendarium dwa dni po upadku Powstania. Ostatniego dnia skrzynki połączone zostaną w geościeżkę.

Kartki są opracowaniem własnym, a przy ich opracowaniu korzystano z materiałów: Kartki z kalendarza - Muzeum Powstania Warszawskiego, Stowarzyszenia Pamięci Powstania Warszawskiego 1944 - Kalendarium Powstania, które opracował Pana Maciej Janaszek-Seydlitz a także wydawnictw Powstanie ’44 autor Norman Davies, Przewodnik po powstańczej Warszawie autor Jerzy S. Majewski i Tomasz Urzykowski.

Pomysłodawcą cyklu jest Elvis7, który podzielił się rok temu pomysłem podczas eventu na Bemowie.

Miejsca ukrycia poszczególnych skrzynek mają związek z wydarzeniami powstańczymi, lecz czasami będą odbiegać od miejsc opisanych na kartce.

Od 24 września oddziały niemieckie szturmują Górny Mokotów. Po dwu dniach walk staje się oczywistym, że wobec ogromnych strat własnych, niedostatków broni i amunicji oraz miażdżącej przewadze nieprzyjaciela upadek Mokotowa jest nieunikniony. W tej sytuacji dowodzący obroną ppłk Józef Rokicki ps. „Karol”, utraciwszy kontakt z dowództwem Powstania, podjął decyzję o rozpoczęciu ewakuacji dowództwa, rannych i oddziałów powstańczych kanałami do Śródmieścia. Po otrzymaniu informacji o rozkazach ppłk „Karola”, dowodzący płk Antoni Chruściel ps. „Monter” wysyła depeszę zezwalającą tylko na ewakuacje rannych i nakazującą dalszą walkę. Rozkaz ten nie dotarł na czas do dowództwa obrony Mokotowa. Ewakuacja rozpoczęła się 26 września o godz. 20.00. Po kilku godzinach ewakuacji do Śródmieścia przedostaje się około 800 Powstańców i wtedy dociera rozkaz płk „Montera” o powrocie na Mokotów i jego obronie. Rozkaz jest już niewykonalny, a całą sytuacje pozostawmy ocenie historyków. Dodam tylko że w tym czasie w kanałach pozostawało jeszcze około 400 Powstańców. Większość z zginęła w kanałach lub po wyjściu z nich z rąk niemieckich tak jak przy ul. Dworkowej.

Przy ul. Jarosława Dąbrowskiego 6 na ścianie budynku znajduje się tablica przypominająca o tych wydarzeniach.

Obok pod nr 3 znajduje się tablica o treści - Tu 3.8.1944 hitlerowcy rozstrzelali 15 Polaków.

Przy ul. Puławskiej 50 znajduje się tablica dedykowana pamięci żołnierzy kompanii B-1 pułku Armii Krajowej „Baszta” odznaczonego orderem Virtuti Militari walczących w Powstaniu Warszawskim w rejonie ulic Szustra i Puławskiej.

Skrzynkę dedykuję Belgom walczącym w PW.

To jak długo skrzynki przetrwają zależy od nas, tak więc podejmujemy dyskretnie i odkładamy podobnie, a do tego obchodzimy się ze skrzynkami jakby to był nasz własny, wtedy inni będą mieli okazje też go odnaleźć w stanie, który może cieszyć oko.