O wydarzeniu:
Ostatnio przeglądając bezmyślnie neta natknąłem się na informację o reaktywacji regularnej Masy Krytycznej w Warszawie. Najwyraźniej jak się okazało, masa bez Masy jest tylko grupką wariatów, których można zlać gąszczem urzędowych pism. Dla mnie bomba. Oczywiście nie liczę na to że będzie to stara dobra punkowa Masa, z grupkami rebeliantów, "poprawianiem" pasów na puszkach, dziewczynami w glanach na składakach, ale co tam. Atmosfera i tak zawsze była tu fajna więc pomyślałem czemu nie zrobić modnego ostatnio u nas wydarzenia na dwóch kółkach. Masie w sumie też się to przyda, bo słyszałem, że mają problemy z frekwencją :D
Ale cóż to jest ta Masa Kretyniczna. Jak podają internety i click "Jest to grupa młodych ludzi, którzy są dobrze zorganizowani, wiedzą czego chcą, ale w tym przypadku niestety nie mają racji. Trudno mi to wytłumaczyć, ale racji nie mają." Poza tym masa sfrustrowanych pedalarzy blokujących miasto, złośliwie się śmiejąc kierowcom w twarz. Ponad to "Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć". I właśnie o to walczy Masa by z swoiecko-latynoskiego puszkarskiego raju, Warszawa stała się przyjazna rowerzystom i jakiego by zdania nie mieć o Zielonych to tu akurat idzie im całkiem nieźle i sensownie.
Rozkład jazdy:
18:30 - widzimy się na współrzędnych i robimy sztuczny tłum dla tych co nie mają najbliższej skrzynki
19:00 - jak mi znów rower nie zdechnie to jadę z Wami po trasie:http://www.masa.waw.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=343%3Aprzejazdwarszawskamasakrytyczna&catid=3%3Abedzie&Itemid=57
21:00 - kurs do monopola po niekoniecznie świeże owoce dla zapominalskich i rozdanie certów (będzie jeszcze 6 okazji na ich zdobycie)
22:00 - idziem po kesza https://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=16989
23:00 - kto przeżyje to:
"Żyjemy! Dobra nasza!
Co z życia chcesz, za życia bierz!
Pijmy za" Opencaching!
"Barabasz pije też!"
Atrybuty:
Można zabrać dzieci - a bo czemu i nie. Najwyżej nie wezmą udziału we wszystkich atrakcjach.
GeoHotel - będzie premiera dwunastu nowych kretów albo i więcej jak ktoś coś dorzuci.
Dostępna rowerem - to chyba wiadomo.
Inne - patrz idziemy po kesza no i komu prawko na rowery miłe to lepiej niech na rower potem nie wsiada ;)
Czy dam radę:
Też się zastanawiałem, ale jak na swojej pierwszej Masie zobaczyłem dzieci 7 letnie to przestałem zadawać głupie pytania. Co innego to Nocna Masa Krytyczna.
Co należy zabrać:
Może Ci się przydać rower. To na początek. Rolki tez mogą być. Rolkarze też z nami jeździli, a rolkarki były holowane przez swoich frajerów facetów.
Dobre buty czyli desanty, glany, halówki (tak halówki, jak nie wierzysz to wygoogloj BNT), buty górskie itp. Buty klikane w rower czy sandały raczej odpadają na późniejszą część wieczoru.
Krety, mobile.
Wspomagacze dobrej zabawy czyli obowiązkowo dobry humor, a reszta wedle preferencji.
PS Jakby co to jestem otwarty na propozycje.