Daleko, a jednak blisko - to właśnie Nowa Ameryka, którą znajdziecie na terenie Błot Warciańskich w województwie lubuskim. Jej historia jest nierozerwalnie związana z Fryderykiem II Wielkim, cesarzem Prus oraz mennonitami, których tu osiedlił w XVIII wieku, gdy poprosili go o zgodę na wyjazd do Ameryki (tej właściwej). Olędrzy wnieśli w meliorację obszaru swoją wiedzę, ciężką pracę, wiarę i zwyczaje, tworząc swoją małą Ziemię Obiecaną. Do dzisiaj pozostały po nich wały, mostki, poldery zalewowe, wsie ze śladami starych zabudowań i obco brzmiące nazwy, niczym te zza Oceanu. Neu York, Saratoga, Quebeck, Philadelphia, Florida - to tylko niektóre z nich. Jedne odwoływały się do marzeń o wolności w zamorskich krainach, inne do miast z których przybyli osadnicy (np. Neu Dresden), jeszcze inne pochodziły od postaci (np. Louisa, St.Johannes). Na dzisiejszym mapach trudno szukać Ceylonu czy Pensylwanii. II WŚ zmieniła całkowicie ten świat. Odeszli starzy mieszkańcy, przyszli nowi. Dawne nazwy zastąpiono lepszymi, bardziej odpowiednimi dla nowej historii. Jedynie Malta nadal jest Maltą. Zapraszamy Was do wyprawy śladami Nowej Ameryki i jej mieszkańców. Wyprawa to niezwykła, bez paszportów, wiz i walut, za to z szeroko otwartymi oczami, chłonącymi nadwarciańskie krajobrazy i bogactwo przyrody. Rozmawiajcie z ludźmi, posłuchajcie ich w trakcie przemierzania dróg, łąk, wsi. Spróbujcie sobie wyobrazić przemarsz wojsk Napoleona, odgłosy pracy znad rzeki, spotkajcie Olędrów udających się na mszę do kościoła. Idąc typową ulicówką spróbujcie wczuć się w życie wsi sprzed ponad 200 lat. A jeśli wyprawa się spodoba, wróćcie kiedyś raz jeszcze :)
Studzionka - Albrechtsbruch
Wieś "na żywym błocie" - jest jedną z najstarszych w Nowej Ameryce. Powstała na brzegu Warty w miejscu, gdzie jest ona najszersza. Wtedy nie było żadnych wałów, teren oferował ekstremalne warunki do zamieszkania. Nic dziwnego, że pierwsi osadnicy (w 1721 roku było ich czterdziestu) otrzymali specjalne przywileje. Do dzisiaj zachował się układ wsi wzdłuż drogi na starorzeczu, z charakterystyczną, rozproszoną zabudową. Próżno już szukać chat z XVIII wieku. Widoki są typowe dla wielu innych poniemieckich wsi. Jedynie datowany na rok 1739 kościół (rejestr zabytków nr 1957 z 26.04.1971) i położony obok cmentarz przypominają, że historia jest starsza. Na wieży kościoła wisi dzwon z 1793 roku (wg. innych zapisów jego wierna kopia), ufundowany przez brata Wielkiego Frycka - księcia Ferdynanda von Preussen, mistrza Zakonu Joannitów. Przez długie lata w kościele funkcjonowała szkoła. Dostępne źródła nie wypowiadają się zbyt pochlebnie o ówczesnym poziomie nauczania. Na południowym krańcu wsi znajdziecie przydrożną kapliczkę. Jeśli będziecie mieli czas i ochotę, to proponujemy przejść się bocznymi dróżkami w kierunku łąk i podziwianie stamtąd okolicznych widoków.
Kesz założony wspólnie z night_time, na kordach. Prosimy o dyskrecję przy szukaniu.
Symbol | Typ | Współrzędne | Opis |
---|---|---|---|
Interesujące miejsce | --- | Kościół, po drugiej stronie ulicy stary cmentarz. | |
Interesujące miejsce | --- | Przydrożna kapliczka. |