Pochodził z rodziny niemieckiej, która spolonizowała się w ciągu trzech pokoleń. Pradziad Krauthofera, Jan Jerzy Krauthofer, czeladnik ślusarski, przybył do wielkopolski w połowie XVIII wieku z Bawarii. Osiadł we Wschowie, z której przeniósł się do Poznania około roku 1755, uzyskując obywatelstwo tego miasta. Syn jego Franciszek (ok. 1751-1795), również ślusarz, zapisany w księgach miasta jako „Patriota Posnaniensis”, miał trzech synów. Najmłodszy, Józef Augustyn (ur. 1778), po śmierci ojca wprowadził się do podpoznańskiego Bnina. Tutaj 28 lipca 1806 roku urodził się Jakub.
W rodzinnym Bninie ukończył szkołę podstawową, a w Poznaniu Gimnazjum Królewskie. W biurze poznańskiego adwokata, Wacława Przepałkowskiego, przygotowywał się do zawodu prawnika. Swe wysiłki uwieńczył dyplomem uniwersyteckim. Powróciwszy ze studiów do Poznania, prowadził od roku 1843 własną kancelarię adwokacką i notarialną, zyskując uznanie i liczną klientelę. W poznańskiej prasie – „Tygodniku Literackim”, „Gazecie Wielkiego Księstwa Poznańskiego”, publikował artykuły o treści prawnej. Domagał się w nich między innymi równych praw w sądownictwie dla Polaków i Niemców. Ideą słowianofilską przesiąknięte były też jego wykłady z encyklopedii i metodologii prawa, które w roku 1843 wygłaszał w pałacu Działyńskich w Poznaniu.
Do pracy politycznej przekonały Krauthofera rodziny Woykowskich i Działyńskich. Działalność ta musiała być znacząca, policja pruska bowiem utrzymywała nad nim stały nadzór.
O radykalizmie Jakuba świadczy tekst adresu do króla pruskiego, w którym wzywa do odbudowania Polski. Przystępując w czasie Wiosny Ludów do poznańskiego Komitetu Narodowego, opowiedział się otwarcie za walką niepodległościową.
„Składając znaki obczyzny”, 1 kwietnia 1848 roku swe niemieckie nazwisko zmienił na Krotowski. W tym czasie fala ruchów niepodległościowych ogarniała okolice Poznania. Były to tereny, na których wówczas nie stacjonowały większe siły pruskie. Wykorzystując ten atut, Krotowski w porozumieniu z innym działaczem demokratycznym, Włodzimierzem Wilczyńskim, zorganizował oddział partyzantów i rozpoczął agitację powstańczą wśród ludu, a potem walkę powstańczą z Niemcami. Do 2 maja Krotowski pozostał w Poznaniu, wysyłając nowych ochotników do obozu powstańczego w lesie pod Stęszewem. Wkrótce udał się kierunku Rogalina, który po krótkiej potyczce dostał się w ręce polskie i stał się powstańczą bazą wypadową.
W nocy z 2 na 3 maja 1848 roku, powstańcy ruszyli w kierunku Mosiny, gdzie Krotowski – chcąc nadać ruchowi polityczne znaczenie – proklamował Rzeczpospolitą Mosińską. Na miejsce zbiegłego burmistrza Niemca, komendant Kotowski w imieniu Rzeczpospolitej mianował polskiego nauczyciela Rosta, wręczając mu nominację opatrzoną pieczęcią z wizerunkiem orła jagiellońskiego i napisem: „Polska powstająca”.
Po tym wydarzeniu, szeregi powstańców zaczęły się powiększać i władze pruskie zdawały sobie sprawę z niebezpieczeństwa, które mogła spowodować dalsza walka partyzancka. 8 maja skoncentrowany atak na Rogalin spowodował, że powstańcy nie zdołali oprzeć się przeważającym siłom wroga. Krotowski opuścił Rogalin i działał krótki czas w okolicach Mosiny. Wysłane za nim znaczne siły i listy gończe spowodowały aresztowanie i osadzenie go w cytadeli poznańskiej. Równocześnie przestała istnieć Rzeczpospolita Mosińska i rozbite zostały ostatnie siły oporu.
Prusacy kilkakrotnie wytaczali Jakubowi Krotowskiemu procesy polityczne. W roku 1850 mieszkańcy okręgu pleszewskiego wybrali go posłem do sejmu pruskiego. Wtedy to postawił wniosek potępiający rozbiory Polski i domagający się jej niepodległości. Zmarł w 1852 roku po niefortunnej operacji, „wskutek rozdęcia żyły sercowej”.
PUBLIKACJE:
1. Joanna Nowaczyk, "Krótki sen o Polsce"
ŹRÓDŁO: J. Szeszuła, T. Żak, Osoby związane z Mosiną i miejscowościami obecnej gminy, w: Mosina 700 lat. Album jubileuszowy, Warszawa-Poznań-Mosina, 2002.
Wizerunek Jakuba Krotowskiego: rys. J. Frankowski, źródło j.w.