Stella & Salomea
Niewielki mieszkalny budynek stojący przy ul. Franciszkańskiej 26 znajdował się w okresie II wojny światowej w granicach zamkniętej dzielnicy Litzmannstadt Getto. W 2017 roku, 75 lat po Wielkiej Szperze, na jego bocznej ścianie powstał mural upamiętniający dwie postacie: Salomeę Kape oraz Stellę Szafir
Salomea jest łodzianką ocaloną z tutejszego getta. Obecnie mieszka w Stanach Zjednoczonych, jest lekarką, anestezjologiem. Stella była jej przyjaciółką. Kiedy w trakcie "Wielkiej Szpery" (wywózki z getta dzieci, starszych oraz chorych) Niemcy zabrali jej matkę i brata, sama poszła do transportu. Zdążyła jeszcze pożegnać się z Salomeą. Trafiła do obozu w Chełmnie (Kulmhof), gdzie ją zamordowano. Miała 14 lat, kochała literaturę, pisała wiersze.
Stworzenie muralu to pomysł samej Salomei Kape, której dziadkowie byli właścicielami kamienicy. Zrealizowało go Centrum Dialogu Łódź.
Swą niezwykłą historię Salomea Kape opowiedziała Newsweekowi - klik klik. Zdecydowanie polecam przeczytać!