Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Achalciche - zamek Rabati - OP8LGP
Właściciel: erykradek
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 1004 m n.p.m.
 Województwo: Gruzja > ?
Typ skrzynki: Nietypowa
Wielkość: Mikro
Status: Zarchiwizowana
Data ukrycia: 02-04-2017
Data utworzenia: 08-04-2017
Data opublikowania: 08-04-2017
Ostatnio zmodyfikowano: 11-01-2022
4x znaleziona
0x nieznaleziona
0 komentarze
watchers 0 obserwatorów
21 odwiedzających
1 x oceniona
Oceniona jako: b.d.
1 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: Jacek.T
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Dostępna w określonych godzinach lub płatna  Można zabrać dzieci  Szybka skrzynka  Weź coś do pisania  Przyczepiona magnesem  Miejsce historyczne  Dostępna tylko pieszo 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Zdecydowałem się tu przyjechać, bo jest to po drodze do Wardżii. Już na wjeździe do miasta z daleka wyłaniają się - i tu chciałem napisać - ruiny twierdzy, ale ruin nie ma. W ich miejscu jest teraz w pełni odnowiony zamek. Wieczorem pięknie podświetlony. Perfekcyjnie położony, na wzgórzu, z którego można świetnie obserwować okolicę i to na daleki zasięg. Kiedyś to miasto pełniło strategiczną rolę, będąc blisko granicy z Imperium Osmańskim (dziś ok 18 km do granicy z Turcją), potem na parę wieków zostało do niego wchłonięte. Następnie znalazło się na obszarze innego imperium – rosyjskiego. I znów pełniło rolę graniczną. Dopiero w czasach sowieckich podupadło i do dziś nie odgrywa żadnej większej roli. A właściwie nie odgrywało. W mediach gruzińskich rozgorzała wielka debata – po deklaracji ówczesnego prezydenta Mikheila Saakashvilego – o pełnej rekonstrukcji twierdzy Rabati.

 

1

 

Udało się jednak i po dwóch latach, w 2012 roku, zamek oddano turystom, którzy bardzo licznie go teraz nawiedzają. Saakashvili kochał zmieniać architekturę Gruzji. Zawsze jego decyzje były kontrowersyjne, ale jak się zawziął, to nie było dla niego problemów, żeby coś postawić z niczego. Historia oceni, ale niektóre zachodnie media lubiły go porównywać do innego, średniowiecznego władcy Kartli – Dawida Budowniczego. 

Przyjechałem wieczorem, więc zwiedzania miasta zostawiłem sobie na rano. Z miasta podchodzę na wzgórze i mijam pierwszą główną bramkę prowadzącą do pierwszych części zamki. Tutaj jest giftshop, restauracja punkt informacji turystycznej oraz zastęp przewodników mówiących w paru językach. Takiego miejsca sprofilowanego pod masowy ruch turystyczny się nie spodziewałem. Nad Tbilisi górują pozostałości zamku, ale jest to doszczętna ruina i zewnętrzny mur. Choć nie znam osoby, która nie kojarzyłaby stolicy Gruzji właśnie z tą jego częścią. Po drodze sterczały na wierzchołkach gór i straszyły podobne ruiny do tych tbiliskich i jadąc tak można pomyśleć, że czas czasem stoi w miejscu.

 

2

 

Pierwszą część zamku można zwiedzać bez kupowania biletu. Dostępne są wieże, ogród, kilka budynków w stylu tureckim. Bilet trzeba kupić jeśli zdecydujesz się na przekroczenie drugiej bramy, prowadzącej do głównej części zamku. Ze względu na swoją wielokulturową przeszłość w twierdzy znajdziemy aż cztery świątynie – meczet, minaret, synagogę i kościół prawosławny. Ten pierwszy najbardziej wybija się z całego kompleksu, gdyż jest centralnie ustawiony.

3

 

Przechadzając się pomiędzy pokojami i salami władców tych ziem, ciężko jest nie zauważyć panów wygładzających tynki i wykańczających ostatnie niedoróbki. Odbudowa zamku wzbudziła wiele kontrowersji. Na każdą opinię za odbudową przypadała co najmniej jedna przeciwna. Faktycznie tego poczucia autentyczności nie ma – bo nie ma prawa być. Ale czy jest ono konieczne? Czy dlatego, że kiedyś zniszczono to miejsce to musi pozostać tylko wspomnienie i parę cegieł?

 

3


 O keszu:

Kordy wskazują wieżę, w której ukryta jest skrzynka. Żeby ja zdobyć nie trzeba kupować biletu wstępu. Mikromagnetyk ukryty pod ostatnim schodkiem n samej górze - patrz spojler. Jeśli kesz zginie, proszę o reaktywację.

Obrazki/zdjęcia
w środku
w tej wieży
tu szukaj
Wpisy do logu: znaleziona 4x nieznaleziona 0x komentarz 0x Obrazki/zdjęcia 1x Wszystkie wpisy Galeria