Please log in to see the coordinates.
Altitude: 130 m. ASL.
Region:
Poland > mazowieckie
Cache type: Multicache
Size: Very large
Status:
Archived
Time required:
3:00 h
Distance to travel:
9.00 km
Date hidden: 12-06-2016
Date created: 09-06-2016
Date published: 12-06-2016
Last modification: 04-06-2017 
19x Found 
0x Not found 
4 notes 
13 watchers 
113 visitors 
19 x rated 
Rated as: Excellent
19 x recommended
Cache attributes
Description
PL
Skrzynka założona w ramach projektu Mazowiecka Inicjatywa: Akcja Ukrywanie
Jako, że organizujemy event to przy wszystkich kategoriach skrzynki mamy Jokera :)
Rys historyczny:
28 lipca 1944
Powstrzymanie natarcia sowieckiej 2 armii pancernej w kierunku Warszawy stało się jednym z najważniejszych zadań stojących przed dowództwem niemieckiej 9 armii i całej grupy armii \"Środek\". Dnia 26 lipca 1944r. wydany został rozkaz: \"73 dywizja piechoty podporzadkuje sobie wszystkie przybyłe dotąd oddziały dywizji spadochronowo - pancernej \"Hermann Göring\" i jako grupa \"Franek\" natychmiast przesunie sie w rejon Garwolina. Zadanie: grupa \"Franek\" przeszkodzi w uderzeniu nieprzyjaciela na Warszawę przez zablokowanie wszystkich dróg wiodących na północny - zachód miedzy Wisłą a miejscowością Latowicz. Ubezpieczenie skrzydłowe pod miejscowością Latowicz. Proszę o największy pośpiech.\"
W niemieckich planach obronnych tego regionu szczególną rolę odgrywała linia kolejowa Pilawa - Mińsk Mazowiecki, która w rejonie Kołbieli (w Sufczynie) stanowiła przeszkodę nie do przebycia dla czołgów. Linia kolejowa biegnie tutaj po wysokim nasypie. Dlatego, gdy rano 28 lipca w Sufczynie rozpoczął się szeroki atak sowieckiego 8 gwardyjskiego korpusu pancernego, ten atak kierował się na most drogowy (wjazd od Gadki do Sufczyna) oraz przede wszystkim na szeroki most nad rzeką Świder. Szerokość przejścia pod tym ostatnim mostem pozwalała na przejście pod nim czołgów brzegiem rzeki Świder.
Niemcy zgromadzili tutaj znaczne siły, które korzystając z osłony jaką dawał nasyp kolejowy, zadawały znaczne straty Sowietom.
Niemcy stawiali tutaj silny opór, zadając znaczne straty atakującym, którzy poruszali się w odkrytym terenie nad brzegami rzeki Świder. Mimo wielkich strat Sowieci byli coraz bliżej mostu. Gdy znaleźli się już w odległości około 100 m od mostu, nadleciało kilkadziesiąt niemieckich bombowców, które dokonały \"dywanowego\" nalotu na atakujących i na wieś Sufczyn. Bomby padały co kilka metrów. Sowieci nie mieli należytej osłony przeciwlotniczej, dlatego ponieśli ogromne straty i wstrzymali atak. Most nie został zdobyty.
Nalot ten doprowadził do spalenia wsi. 30 mieszkańców Sufczyna zostało poważnie rannych a 11 zabitych. Wg A. Bartnickiej zmarłych pogrzebano naprędce za kapliczką w środku wsi. 30 lipca Niemców w okolicy Sufczyna i Kołbieli już nie było. Dopiero potem przewieziono zmarłych na cmentarz w Kołbieli.
źródło: http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=624117
Z opowiadań taty vilkolaka wiemy, że przed całą batalią na tyły Sufczyn wjechały dwa sowieckie czołgi. Doskonałym punktem widokowym na całą okolicę była wieża kościoła w Kołbieli. Pech chciał, że na wieży siedział niemiec, który to właśnie obczajał okolicę dostrzegając przy tym obydwa rzeczone czołgi. Dał znać swoim, po czym czołgi zostały ostrzelane z artylerii i spłonęły. Przez następne kilkanaście lat po wojnie służyły dla okolicznych dzieci jako plac zabaw aż w końcu ktoś je sprzątnął i ślad po nich zaginął...
KESZ: (najpierw przeczytaj całość)
Skrzynkę "wrzucamy na mapę" wcześniej żeby każdy mógł się zapoznać z jej treścią i się przygotować (warto być jednym z pierwszych znalazców). Jej start natomiast za względu na to co wskazuje kod skrzynki powinien odbyć się w sobotę 18.06 o godz 8GMT, ale zrobimy to trochę wcześniej, czyli o 7.00. Wtedy udostępnione będą kordy pierwszego etapu.
Tak sobie pomyśleliśmy, żeby zrobić z tego "amerykański film", gdzie bohaterem jest żołnierz, który to po przeszkoleniu ma za zadanie zneutralizować sowiecki czołg, który pojawił się w Sufczynie. Ma ze sobą do tego celu karabin i eksperymentalne pociski przebijające nawet najgrubszy pancerz. Po zniszczeniu czołgu musi zlokalizować bazę sowietów, stamtąd wykraść tajne dokumenty i dostarczyć je do swojego dowództwa. Nagrodą jest chwała i przepustka do domu.
My podążamy śladem tego żołnierza. W terenie poukrywał on pociski "niewypały", które my musimy znaleźć, rozbroić i wykonać zadanie. W sumie jest 7 etapów, finał oraz BONUS dostępny wyłącznie w trakcie trwania MIAUowego eventu. Każdy etap zawiera zadanie do wykonania, koordy oraz wskazówkę do następnego etapu (warto robić fotkę wskazówek).
Oczywiście po drodze czeka na Was mnóstwo przygód. Poszczególne etapy mogą być niebezpieczne więc żeby zdobyć skrzynkę to po trochu trzeba być ninja, marines, czy komando foką... Nie żartujemy! Prosimy aby zdobywać kesza w max 4 osoby, nie więcej. I żeby w każdej grupie był ktoś "odporny na ból, strach i cierpienie" :)
Koordy startowe to miejsce gdzie najdogodniej zostawić auto, ewentualnie objechać szlaban
Do przebycia jest łącznie ok 9km dlatego czas operacji idąc "z buta" to jakieś 4-5h. Polecamy zatem mieć do dyspozycji jakiś pojazd :)
POTRZEBNE NARZĘDZIA:
- tablica Mendelejewa,
- kłujka,
- latarka,
- rękawiczki
- aparat w tel / notatnik
Etap 1: Poligon
N52 04,243 E21 29,450
Wskazówka: szukaj naturalnego maskowania leśnego; rozmiar duży
UWAGA!!
BŁĄD W ETAPIE 2
Powinno być E 21 30,XXX
Additional waypoints
| Stage | Symbol | Type | Coordinates | Description |
|---|---|---|---|---|
| 1 |
|
Physical point | --- | Poligon |
Log entries:
19x
0x
4x
