Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: 106 meter NAP
Provincie:
Polen > wielkopolskie
Cache soort: Traditionele Cache
Grootte: Klein
Status:
Kan gezocht worden
Geplaatst op: 06-01-2016
Gemaakt op: 06-01-2016
Gepubliceerd op: 06-01-2016
Laatste verandering: 01-06-2017 
37x Gevonden 
0x Niet gevonden 
0 Opmerkingen 
4 Volgers 
77 x Bekeken 
23 x Gewaardeerd 
Beoordeeld als: uitstekend
2 x Aanbevolen
Cache attributen
Beschrijving
PL
W lipcu 1796 r. hrabia Stadnicki i przedstawiciele okolicznych wsi wokół Grodźca w sądzie w Pyzdrach podpisali porozumienie w sprawie ustanowienia parafii ewangelickiej w Grodźcu [akt erekcji sygnowany jest z datą ze stycznia 1797r.]. Pierwszym pastorem w Grodźcu wybrany został Dawid Bergemann. Budowę pierwszego kościoła rozpoczęto w 1797r., a zakończono w 1803r. Kościół pod wezwaniem św. Piotra i Pawła nie był duży, miał długość 41 łokci, szer. 22, wys.24 , pobudowany był w stylu muru pruskiego. Z uwagi na fakt, iż kościół był w coraz gorszym stanie pastor Joseph Spleczyński rozpoczął przygotowania do budowy nowego kościoła. Postanowiono wznieść kościół, który pomieści 800 osób. W Kaliszu opracowano plan i kosztorys. Koszt budowy oszacowano na 47.209 zł. Budowa jednak nie postępowała, głównie z powodu braku odpowiednich środków finansowych. Od 1841 r. parafię w Grodźcu objął pastor Oriwe. Uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego miało miejsce 9 sierpnia 1846 r. Na miejsce budowy wybrano piaszczysty wzgórek w Grodźcu. Początkowo prace szły bardzo energicznie i w niedługim czasie budowla była w stanie surowym (do dachu). W pracach nastąpiła jednak przerwa, wynikająca z tego, że dziedzic nie spełniał swoich zobowiązań dotyczących pomocy w budowie kościoła. Jednak pomimo trudności w dniu 22 września 1866 r. budowa kościoła ewangelickiego, po 20 latach została ukończona.
W 1860r. usunięto też stary kościół św. Piotra i Pawła oraz zniszczony budynek kantora.
Źródła:
http://puszczapyzdrska.blog.onet.pl/2013/03/21/dziej-parafii-ewangelickiej-w-grodzcu/
W momencie zakładania kesza możliwe było wejście do środka świątyni. Warto, jednak na własną odpowiedzialność: budynek się sypie a z na pozostałościach stropu zwisa osmalona belka. Daję atrybut “niebezpieczna”, bo trzeba uważać na ewentualne pokrycie resztek dachu, które może spaść na głowę przy większym wietrze.
Kesz ukryty jest na zewnątrz kościoła. Aby do niego dojść należy zaparkować auto przy głównej trasie i piaszczystą ścieżką podążyć wgłąb zabudowań (między szpalerem wierzb i firmą ze sprzętem rolniczym.
Założono z użytkownikiem Szabla_1984
Afbeeldingen
Logs:
37x
0x
0x
4x
