Śladami "Księgi strachów" to seria skrzynek, która wskazuje realne, bądź domniemane miejsca wydarzeń jednej z najpopularniejszych książek Zbigniewa Nienackiego. Większość miejsc autor opisał bardzo dokładnie, lecz kilka z nich to literacka fikcja. Może jednak celowo Nienacki pomieszał wszystko zostawiając pole do dalszych poszukiwań?
Pobyt w Czachowie nie może odbyć się bez wizyty w tym miejscu. Wieża oświetleniowa widoczna jest z daleka. Prowadzi do niej polna droga. Obiekt pełnił niegdyś ważną rolę prowadząc samoloty do celu ich przelotu przy wykorzystaniu pulsującego światła. Lokowano je w odległości około 20-30 kilometrów od siebie. W czasach, gdy radary lotnicze były sprzętem koncepcyjnym, to właśnie latarnie lotnicze kierowały ruchem lotniczym. Pomocne były zwłaszcza nocą. Takich pozostałości w Polsce jest więcej, a rysują one na mapie linię łączącą Berlin z Królewcem, dalej prowadząc jeszcze do odległej Moskwy. Trudno oprzeć się wrażeniu, że „ludzie nieba” opierali swoją nawigację na doświadczeniach „ludzi morza” (zp.pl)
31 stycznia 2016 wymieniono pojemnik. Kesz na wieży.