Pod koniec XIX wieku teren ten nabył baron Giuseppe Tanfani - akcjonariusz Widzewskiej Manufaktury, zięć znanego fabrykanta Juliusza Heinzla. Baron Tanfani wzniósł na placu hale targowe, w których mieściło się blisko 150 sklepów. Od nazwiska właściciela hale nazywano bazarem, jatkami Tanfaniego. Teren handlu oświetlała kilkunastometrowa ozdobna latarnia, najstarsza latarnia uliczna w Łodzi. Latarnia z naftową lampą wciąganą za pomocą systemu linek i bloków oświetlała Targ Tanfaniego położony w kwartale Lutomierska, Bazarowa, Rybna. Od sektora z rybami ta ostatnia zyskała swoją nazwę istniejącą do dzisiaj. Przetrwała czasy okupacji, pożar Jatek Tanfaniego i czasy getta, kiedy plac zamienił się w pole publicznych egzekucji. Niszczała przez lata aż jej losem zainteresowali się pasjonaci ratowania pereł historii miasta. Z pomocą ZWiK oraz MPK udało się odrestaurować gwiazdę Bałut na stulecie przyłączenia do Łodzi tej największej niegdyś wsi w Europie (100 tys. mieszkańców). Zabytkowa lampa to jedyna pozostałość po istniejących na placu Piastowskim halach targowych.
Źródła opisu:
http://www.plasterlodzki.pl/miasto/aktualnoci/12164-baucka-latarnia-znow-zawieci-foto
O wydarzeniu poświęconym powrotowi latarni:
W piątek 24 kwietnia 2015 r. o godz. 19:30 na terenie Placu Piastowskiego rozpocznie się impreza Pod Bałucką Latarnią najjaśniej. Impreza odbędzie się, ponieważ unikalna atrakcja turystyczna Bałut - latarnia Tanfaniego - po renowacji wróciła na pl. Piastowski. W ramach akcji zaplanowano wiele atrakcji: pokaz sztucznych ogni, koncert zespołu Rambo Jet. Przyjdź i przynieś ze sobą źródło światła.
Źródło:
http://www.plasterlodzki.pl/miasto/zapowiedzi/12765-pod-bauck-latarni-najjaniej-plac-piastowski
Pod wyżej wymienionymi linkami zapraszam po więcej zdjęć gwiazdy Bałut.
O samym keszu:
Miejsce dość na widoku, jednak da się sprawnie podjąć za dnia. Zdejmujemy dość delikatnie chwytając za całe maskowanie. Za śmieci i inne wątpliwe atrakcje nie odpowiadam - cały Plac Piastowski robi niestety za wielką psią toaletę.
Jeśli widzisz, że mocowanie odpada - pisz od razu, jestem w stanie tam dojechać prawie codziennie.
PROSZĘ NIE ODKŁADAĆ KESZA W INNE MIEJSCE, NAWET W OBRĘBIE TEGO SAMEGO OBIEKTU. Już raz ktoś postronny ją wypatrzył.
Kordy z Google Maps.