Cytując p. Zbigniewa Węgrzynka - nieocenioną skarbnicę wiedzy na temat Wilgi:
(http://wegrzynek.cba.pl)

W 1929 roku właściciel majątku Wilga hr. Stanisław Kostka Rostworowski na części parcelowanego majątku utworzył Osiedle Klimatyczno–Wypoczynkowe. Powstawały na nim stopniowo domy letniskowe zwane willami. Na dużej działce zakupionej przez Zrzeszenie Pracowników Umysłowych ,,Współpraca” powstało wiele domów wypoczynkowych dla pracowników. Na terenie tego ośrodka przebywało od 70 do 80 osób, nie licząc osób przebywających w innych domach w okresie letnim. Mieli oni do kościoła parafialnego 4 1 kilometra drogi. Zarząd Zrzeszenia ,,Współpraca” 26 lipca 1937 roku zwrócił się pismem do biskupa o wyrażenie zgody na postawienie kapliczki na swoim gruncie według załączonego planu. Jednocześnie wystąpiono o zgodę do starosty w Garwolinie. Prośbę do biskupa w powyższej sprawie skierował także proboszcz parafii. 3 grudnia 1937 roku wyraził on zgodę. W piśmie z 8 sierpnia 1938 roku proboszcz prosił biskupa o wydanie dekretu erekcyjnego.

15 sierpnia tego roku dziekan uzyskał delegację (zgodę) na poświęcenie kaplicy. Dekret erekcyjny został wydany przez ks. biskupa w dniu 27 sierpnia 1938 roku. Dekretem Naszym erygujemy od daty dzisiejszej kaplicę publiczną /oratorium publicum/ w Wildze pod wezwaniem Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. (...) w powyższej kaplicy może być stale bez wyjątku odprawiana Msza Św. oraz wszystkie funkcje święte”. Do wybuchu II wojny światowej msze św. zostały odprawione kilkanaście razy w okresie letnim. Od wybuchu wojny kaplica przestała być czynna. 8 sierpnia 1953 roku u księdza proboszcza zjawił się administrator ośrodka ,,Współpraca” z zapytaniem, czy proboszcz nie miałby nic przeciw, jeżeli oni by wyremontowali kapliczkę i przeznaczyli na skład różnych zabawek dla przebywających tam dzieci z przedszkola? Proboszcz odpowiedział, że sam nie może decydować. O tych faktach poinformował pismem z dnia 11 sierpnia 1953 roku ks. dziekana, że kapliczka nie należy do parafii i jeżeli zechcą to ją zabiorą. Krzesła, okna i drzwi, które były w kaplicy zostały zrabowane w czasie wojny. Kaplica stała się, jak to ujął proboszcz, tylko komórką 4x2 metry z zepsutym dachem.

W odpowiedzi kurii z dnia 13 sierpnia 1953 roku, proboszcz został poinformowany, że władza diecezjalna jest bezsilna i nie może wnosić żadnego sprzeciwu. Tak więc przez wiele lat dawna kaplica została zamieniona na komórkę. W piśmie z 7 lutego 1981 roku biskup Jan Mazur zwrócił się z prośbą do wojewody siedleckiego o zwrot dla diecezji, do użytku sakralnego stylowej kaplicy, która od wojny zamieniona jest na magazyn, a obecnie budzi zgrozę. W odpowiedzi wojewoda w piśmie z dnia 24 czerwca 1981 roku poinformował, że kaplica położona jest na terenie ośrodka wypoczynkowego Centralnego Związku Spółdzielczości Pracy z Warszawy i stanowi obcą enklawę w obrębie obiektu zamkniętego. W związku z tym wyłączenie kaplicy i przekazanie jej na rzecz diecezji jest niemożliwe. Poinformował też, że są prowadzone prace remontowe na terenie ośrodka i obejmą one kaplicę. Istnieje możliwość udostępnienia jej miejscowej parafii na warunkach ustalonych z kierownictwem Ośrodka (analogicznie jak kaplice przyszpitalne, sanatoryjne). W sierpniu 1983 roku teren kaplicy został ogrodzony i wykonano do niej wejście od drogi. W dniu 29 sierpnia miało miejsce przekazanie kaplicy i działki o powierzchni 600 m2 przez Centralny Związek Spółdzielczości Pracy na rzecz parafii, a 2 grudnia został podpisany akt notarialny. Kaplicę odnowiono, dach pokryto blachą miedzianą. Artyści przebywający na działkach rekreacyjnych wykonali nowy ołtarz. Na zewnątrz kaplicy umieszczono ławki dla wiernych.

Odnowiona kaplica otrzymała nowe wezwanie Błogosławionego Rafała Kalinowskiego. Dekretem z dnia 10 czerwca 1988 roku biskup siedlecki Jan Mazur zezwolił na stałe przechowywanie Najświętszego Sakramentu w Kaplicy.

Msze Św. odprawiane są w każdą sobotę:

maj - sierpień godz. 19:00, wrzesień godz. 17:00

Kesz ukryty w rogu za ogrodzeniem (na terenie LasWody), pod kamieniem.

Wystarczy sięgnąć zza płotu i wyjąć a następnie odłożyć starannie maskując.

Proszę uważać na mugoli, ostatnio w okolicy trwają jakieś prace i dużo osób się kręci.

Proszę także o niepodejmowanie w czasie mszy!

W logbooku i pod pokrywką literka do finału.