Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Most Westchnień - OP87F1
Właściciel: Karotka
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 211 m n.p.m.
 Województwo: Polska > łódzkie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mikro
Status: Zarchiwizowana
Data ukrycia: 11-03-2015
Data utworzenia: 04-03-2015
Data opublikowania: 05-03-2015
Ostatnio zmodyfikowano: 11-09-2015
42x znaleziona
2x nieznaleziona
0 komentarze
watchers 4 obserwatorów
4 odwiedzających
41 x oceniona
Oceniona jako: dobra
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Dostępna rowerem  Szybka skrzynka  Weź coś do pisania  Miejsce historyczne 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

‘(…) Często nazywany jest łódzkim Mostem Westchnień. Znalazłam go kiedyś podczas spaceru, ale jak do tej pory jego przeznaczenie pozostawało dla mnie tajemnicą. Dzwonię pod wylosowany wyliczanką numer domofonu. I nic. Tak kilka razy z podobnym skutkiem. Ale w zamian za to zjawia się chłopiec, a potem jakiś pan. I historia się zaczyna. Po rozmowie z lokatorem Piotrkowskiej 31 okazało się, że tajemnica drewnianego przejścia ma swoje wyjaśnienie na podwórku przy Więckowskiego 8. Rozwiązanie zagadki jest bardzo proste. By się wszystkiemu dokładnie przyjrzeć, wchodzę do podwórka Więckowskiego 8. Schody klatki w prawej oficynie są drewniane i skrzypią. Nie wiem, czy powinnam tam wchodzić sama, ale czego się nie robi, by przeżyć miejską przygodę. Dochodzę wreszcie do drewnianego pomostu. Rozwiązanie zagadki jest następujące: oficyna poprzeczna nie posiada swojej klatki schodowej. Żeby dotrzeć do mieszkań na pierwszym i drugim piętrze, korzysta się z klatki schodowej prawej oficyny, a następnie z tajemniczego drewnianego korytarza. Drzwi numer 43, na które natrafia się na jego drugim końcu są zamknięte. Mam wrażenie, że gdybym mocniej pchnęła, to się otworzą, ale strach tak postąpić. Sama w starej, obcej kamienicy… Postanawiam nie próbować wchodzić dalej. Ale wreszcie wiem, dlaczego powstał ów dziwny, drewniany twór. A jakież były domysły, kiedy pokazywałam podwórku 31 podczas jednej z wycieczek po podwórkach. Ktoś na przykład przypuszczał, że drewniany korytarz połączył dwa mieszkania. Potem doszło do kłótni i przejście zamurowano (…)’  [J.Orzechowska]


Mam nadzieję, że mikrus w takim wykonaniu, oraz odór wydobywający się z bramy nikogo nie zniechęci do zobaczenia tego miejsca. Myślę że naprawdę warto. 

Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.