Miejsce jest bardzo urokliwe. W dole malowniczo wije się Potok Służewiecki (powszechniej znany jako Smródka). W okolicy hawajska plaża, palmy, place zabaw, a jakby ktoś bawił się za dobrze - to po drugiej stronie cmentarz.
Warszawa była zwana Paryżem Wschodu. A skoro mamy już wieżę Eiffela (tudzież pałac Stalina), to przyszła pora na postawienie w tym mieściekolejnej ikony stolicy Francji. Więcej informacji o idei nierozłącznej miłości - wikipedia.
Most zbudowano przy wsparciu MONu- więcej informacji można znaleźć na tabliczce informacyjnej. Tabliczka znajduje się po przekątnej mostu w stosunku do kesza.
CO DO KESZA:
Ponieważ miejsce jest megaprzypałowe, a skrzynka niestandardowa, to czuję się zobowiązany parę słów wyjaśnienia.
Całość kesza zostaje na miejscu. Kesz nie jest przyczepiony magnesem. Skrzynkę widać i łatwo ją zidentyfikować. Gdy go obczaimy, czekamy na luźniejszy moment. W Walentynki będzie ciężko :D
By otworzyć kesza, należy podważyć dolną blaszkę i ją wyciągnąć. Nie ruszamy górnej (mocowania do łańcucha), wbrew pozorom trzyma się na słowo honoru. Jeżeli nie mamy czym podważyć, to możemy się posłużyć zamkiem, który... można wyjąć ;)
Wyciągamy wkładkę, odchodzimy z zawartością, wpisujemy się, zawijamy, odkładamy.
Powodzenia! :D
<3
Nie wiem, ile pożyje - zobaczymy :P