Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Olga Przyłęcka - Bo to była Polka - OP86MX
Właściciel: Fotoimpresje
Ta skrzynka należy do GeoŚcieżki!
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 94 m n.p.m.
 Województwo: Polska > mazowieckie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mikro
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 14-01-2015
Data utworzenia: 14-01-2015
Data opublikowania: 14-01-2015
Ostatnio zmodyfikowano: 05-02-2015
181x znaleziona
0x nieznaleziona
5 komentarze
watchers 8 obserwatorów
145 odwiedzających
110 x oceniona
Oceniona jako: dobra
2 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: FiloMx , konradmakosa
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Dostępna dla niepełnosprawnych  Dostępna rowerem  Szybka skrzynka  Umiejscowiona na łonie natury, lasy, góry itp  Miejsce historyczne 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Park Kaskada to jeden z najstarszych parków w granicach Warszawy. Pierwotnie ogród letniej rezydencji żony Jana III Sobieskiego - Marii.Historia parku sięga 17 wieku, kiedy to te tereny należały do Sobieskich. Zagajnik, który się tam znajdował słynął ze źródła, które nazywano kaskadą.Na początku XIX wieku urządzono tu park, wytyczono ścieżki i aleje, ustawiono ławki. Miejscem przyciągającym spacerowiczów był wodospad naturalny, stąd nazwa Kaskada.

W centralnej części parku znajduje się fragment muru z tablicą: Miejsce uświęcone krwią Polaków poległych za wolność Ojczyzny. W tym miejscu 14 Września 1944 r. hitlerowcy rozstrzelali 40 osób cywilnych. Na tym samym murze, nad kamienną tablicą, napis czarną farbą:

W" miejscu tym została przez Niemców rozstrzelana, gdy błagała o litość dla pozostałych w schronie, Olga Przyłęcka, bo to była Polka

Przy murze betonowy krzyż z datą 1988 r., otoczony kwiatową rabatką. Ta swoista tablica martyrologiczna i stary, wykonany anonimową ręką napis przypomina dramat sprzed lat, który rozegrał się przed domem pracowników wodociągów miejskich. Olga mieszkała we wspomnianym domu. Tam, w te tragiczne wrześniowe dni urządziła punkt sanitarny, w którym pracowała jako sanitariuszka.


Mąż Olgi Henryk Przyłęcki pracował jako inżynier w pobliskiej przepompowni ścieków. Państwo Przyłęccy mieli syna. Gdy wybuchło Powstanie, mąż i około dwudziesto-, może dwudziestodwuletni syn, poszli walczyć. Obaj przeżyli Powstanie,

Olga pozostała w domu. Ponieważ znała doskonale niemiecki, gdy rozeszła się wiadomość o mordach na ludności cywilnej, została na Marymoncie, nie szukała gdziei ndziej schronienia. Miała nadzieję, że w języku Goethego i Schillera przekona ludobójców żeby odstąpili od swojego zbrodniczego procederu. Ta nadzieja okazała się, jak wiadomo płonna. Została rozstrzelana 14 sierpnia wraz z czterdziestoma osobami którymi się opiekowała.

I taka ciekawostka, Olga Przyłęcka z pochodzenie była Rumunką.

Dzień 14 września 1944 roku, był najtragiczniejszym dniem w historii Marymontu. Był dniem masowych mordów dokonywanych przez oddziały 25 Dywizji Pancernej i oddziały SS-oberführera Dirlewangera. Według oficjalnych protokołów sporządzonych przez Polski Czerwony Krzyż, podczas prac ekshumacyjnych na terenie Marymontu, w samym tylko dniu 14.IX.1944 r. Niemcy i ich kolaboranci wymordowali ok. 360 mieszkańców (osób cywilnych), w tym około 30 dzieci – w wieku od kilku dni do 14 lat.

Na opis skrzynki złożyły się teksty z następujących stron.

Polskaniezwykła Aeropag21 wpg.alleycat

 _______________________________________________________________________________________________

Skrzynka to większy mikrus schowana jest kilka kroków za  fragmentem muru w korzeniach drzewa. Schowana dość głęboko i tak samo głęboko proszę odkładać.

W tym samym miejscu  schowane certyfikaty dla trzech pierwszych znalazców.

Wyjmujcie je i pozostałe wkładajcie ostrożnie bo ledwo się tam zmieściły.

Trzeciego znalazcę bardzo proszę o zabranie i wyrzucenie czarnej folii w którą są zawinięte.

GPS wskazywał dokładność odczytu do 4 metrów. 

 Pamiętajcie, to jest park, kręci się tam wielu Mugoli bądźcie ostrożni i nie spalcie kesza.

Dziękuję i życzę wszystkim miłej zabawy.

_________________________________________________________________________________________

Nie daleko są również skrzynki poświęcone Powstaniu Warszawskiemu na Żoliborzu

Reduta Żoliborza - Twierdza Zmartwychwstanek - OP86GW

Park Harcerskiej Poczty Polowej - OP5D8A

Skwerek Kompanii AK "Żniwiarz" - OP68EC

Zaczęło się na Żoliborzu - OP86HP

Obrazki/zdjęcia
Fragment
Drugi fragment
bardziej pokazać nie mozna :)
Certyfikaty