Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Kult wiecznej budowy - OP84HL
Bo liczy się droga, nie cel
Właściciel: KarzonM
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 232 m n.p.m.
 Województwo: Polska > łódzkie
Typ skrzynki: Nietypowa
Wielkość: Normalna
Status: Zarchiwizowana
Data ukrycia: 27-08-2014
Data utworzenia: 31-08-2014
Data opublikowania: 31-08-2014
Ostatnio zmodyfikowano: 04-12-2014
26x znaleziona
0x nieznaleziona
6 komentarze
watchers 3 obserwatorów
11 odwiedzających
24 x oceniona
Oceniona jako: dobra
1 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: Niflhel
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Skrzynka niebezpieczna  Wymagany dodatkowy sprzęt  Potrzebne hasło do logu! 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Centrum Kliniczno-Dydaktyczne Uniwersytetu Medycznego w Łodzi (pot. "duży szpital", "szpital na Widzewie") jest jednym z ciekawszych śladów słusznie minionej epoki w naszym mieście. Początki były ambitne - we wspaniałych latach 70. postanowiono zafundować Łodzi olbrzymi, nowoczesny kompleks medyczny, który docelowo miał obsługiwać pacjentów z całego województwa i spoza niego. Zaplanowano dwa wielkie budynki i szereg pomniejszych, a także poszerzenie ulicy Pomorskiej jako drogi dojazdowej do kompleksu. Upływ lat najlepiej oddaje cytat z niezastąpionego Dziennika Łódzkiego:

"Pamiętajmy, że w czasie, gdy w Łodzi w ruch szły pierwsze łopaty, w kraju uruchamiano produkcję fiata 126, w kinach wyświetlano "Ziemię obiecaną" Wajdy, na rowerze triumfy święcił Szurkowski, a kraj dzielono na 49 województw. Na świecie kończyła się wojna w Wietnamie, a ludzie słuchali glam rocka."

Czas mijał, dwa budynki zamieniono na jeden, a całe przedsięwzięcie okazało się bardzo wydajne, jeśli chodzi o topienie pieniędzy. Krążyły legendy o nielegalnych koncertach na dachu szkieletu pozbawionego ścian. Jeden z pomniejszych budynków niszczał (UM przebąkiwało kiedyś o przerobieniu go na parking wielopoziomowy), z poszerzenia Pomorskiej zrezygnowano, pozostawiając nieco "nadmiarowej" infrastruktury, która na zdjęciach satelitarnych wygląda jak błąd w retuszu. Ruch na budowie to zamierał, to odżywał. Krążyły plotki o latających fragmentach elewacji, a na ścianach rozległych podziemi budynku zaczęły się tworzyć mineralne nacieki. Gdzieś w międzyczasie w medycynie zmieniły się standardy i gigantyczne kompleksy szpitalne zastąpiono małymi, specjalizowanymi klinikami, co odebrało inwestycji szansę na pełnienie jej pierwotnej funkcji. Oddania budynku do użytku nie ułatwiały rozmaite szczegóły techniczne i projekt, stworzony dawno temu pod coraz bardziej nieaktualne wymagania. A w pełni sprawny tomograf, zapewne niezbyt tani i bardziej potrzebny gdzie indziej, zimował w nieoddanym do użytku budynku. 

Komentatorzy znajdowali różne określenia: pałac rektora, studnia bez dna, architektoniczna pomyłka, łódzka Sagrada Familia. Aktualnie jeden pion głównego budynku, kilka jego górnych pięter i część okolicznych zabudowań pozostaje nieużytkowana, z reguły bez widoków na ich uruchomienie. CKD niepokojąco przypomina szpital-widmo w Zabrzu, choć funkcjonuje kilka oddziałów i Instytut Stomatologii. Co ważne np. dla niezmotoryzowanych studentów UM, pod kompleks nie dojeżdża bezpośrednio żadna komunikacja miejska.

Na pamiątkę rozmachu i pogmatwanej historii wiecznie niedokończonego projektu ("kult" w nazwie skrzynki zobowiązuje) zapraszamy Was, drodzy keszerzy, do wyzwania - wierzymy bowiem, że nasza społeczność potrafiłaby szybciej dopiąć tego szczytnego celu. Dno pojemnika naszego cache stanowić będzie fundament, na którym wspólnymi wysiłkami wzniesiemy kompleks przy Pomorskiej zgodnie z oryginalnymi planami, z całym rozmachem - jedynie nieco mniejszy. Regulamin budowy jest prosty - aby uzyskać hasło do logu, należy wysłać nam na nika5612@vp.pl zdjęcie prezentujące Waszą cegiełkę, dołożoną do naszego wspólnego projektu.  Prosimy, niech będą to klocki Lego lub kompatybilne - spróbujmy się trzymać takiego stylu. Mile widziana Wasza inwencja twórcza, choć fajnie byłoby zachować wierność majtkowemu kolorowi elewacji (która z bliska wygląda nieco poważniej). Zobowiązujemy się wymieniać pojemnik na większy, gdy tylko stary przestanie mieścić ogrom naszej ambicji. Pamiętajcie, miały być dwa molochy.

Kesz znajduje się pod koordami, w pewnej odległości od głównego budynku CKD, w jednej z pozostałości po śnie o szerokiej Pomorskiej - ale raczej wyżej, niż niżej. Dojedziecie tramwajem do przystanku o wdzięcznej nazwie Działki-Pomorska, samochód zaparkujecie pod CKD, rower też da sobie radę bardzo dobrze (o ile wespniecie się z nim po schodach, dojedzie pod samą skrzynkę). Sposobów na dotarcie do kesza jest kilka, polecamy rozglądanie się za dobrym, nietypowym punktem widokowym na szpital, dalej wystarczy odrobina keszingowej intuicji. Odradzamy natomiast eksplorację nieużytków między kompleksem, a Pomorską - teren usiany jest konkretnych rozmiarów studzienkami. Bądźcie ostrożni! Godziny wieczorno-nocne mogą nie być najlepsze na podjęcie skrzynki.

Zachęcamy też do odwiedzenia bardzo ciekawego wątku na forum SkyscraperCity (źródła informacji dla powyższego opisu), oraz oczywiście do spaceru wokół budynku (i do niedalekich dwóch keszy). Wiele jeszcze jest do odkrycia, być może w legendach tkwi ziarnko prawdy - no i można natrafić na prawdziwą Ścieżkę Zdrowia.

Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
Stan początkowy naszej budowy
Z innej perspektywy
Może gdzieś tu?