Na początku I wojny światowej w Szczypiornie, obecnie dzielnicy Kalisza, został utworzony przez Niemców obóz jeniecki gdzie więziono przede wszystkim Rosjan, Anglików, Rumunów, Francuzów, Włochów, Serbów i Czarnogórców. W obozie tym od lipca do grudnia 1917r więziono również żołnierzy Legionów Polskich których internowano po odmowie złożenia przysięgi na wierność Niemcom.

Panujące w obozie ciężkie warunki mieszkalne i socjalno-bytowe oraz stosowane represje mające doprowadzić internowanych do załamania fizycznego i psychicznego, spowodowały, że siedmiu Legionistów poniosło śmierć. (Więcej o obozowym życiu w Szczypiornie można poczytać tutaj). Ich ciała zostały pochowane na obozowym cmentarzu żołnierskim nazywanym dzisiaj ukraińskim o którym można się dowiedzieć więcej zaglądając do opisu skrzynki OP18A3.

Opisany powyżej w wielkim skrócie, kilkumiesięczny pobyt internowanych legionistów w obozie jenieckim oraz ich tragiczne przeżycia zapisały się trwale w naszej historii, jako przełomowy moment w dziejach walk o niepodległość. Od tego to właśnie momentu zaczął się rodzić prawdziwy mit Polskich Legionów, który zaowocował w okresie międzywojennym dwoma pomnikami.

Jednym z nich był nieistniejący już Pomnik Legionistów odsłonięty 7 sierpnia 1927r w Szczypiornie o którym więcej w opisie skrzynki OP6CE0.

Drugim pomnikiem upamiętniającym żołnierzy Legionów Polskich to również nieistniejące już Mauzoleum na istnienie którego w przeszłości ma zwracać uwagę ta właśnie skrzynka.

Mauzoleum Legionistów Polskich zostało wybudowane w 1932r na obszarze, który miał być wykorzystany pod nowy cmentarz zlokalizowany przy obecnej ulicy Mickiewicza. Mauzoleum miało postać bramy o sześciu kolumnach zwieńczonych półokrągłą kolumnadą na której umieszczono napis: „Cześć bojownikom o wolność”. Wygląd pomnika można oglądnąć na zdjęciu z 1933 jakie opublikowane jest na stronie pod tym adresem.

Jak można zaobserwować to na wspomnianym zdjęciu, pośrodku Mauzoleum znajdowało się coś w rodzaju sarkofagu z tablicą i z wielkim metalowym Krzyżem legionowym. W miejscu tym w niedzielę 27 listopada 1932r umieszczono prochy siedmiu legionistów ekshumowanych z Cmentarza Ukraińskiego w Szczypiornie. A były to prochy żołnierzy: Floriana Adamczyka, Filipa Bednarka, Karola Calka, Jana Jezierskiego, Hostopa Ochnikowskiego, Franciszka Pociosa oraz Władysława Wealtera.

Mauzoleum Legionistów przetrwało tylko 8 lat i zostało zniszczone przez okupanta niemieckiego. Niemcy zdewastowali również okalający Mauzoleum cmentarz. Trumna z prochami legionistów została (w zależności od źródeł) wykradziona lub wykupiona i ukryta. Odnaleziono ją dopiero po 60 latach. O dalszych losach zmarłych legionistów opowie kolejna skrzynka.

Dokładne umiejscowienie Mauzoleum Legionów Polskich „zatarło się” podczas entuzjastycznego i szybkiego budowania nowego osiedla i budynków szkół w okolicach ul. Mickiewicza oraz w wyniku „komunistycznej dbałości o relikty historii”. Zatarło się również w pamięci większości Kaliszan istnienie Mauzoleum. Jednak jak się okazało nie u wszystkich, gdyż Związek Inwalidów Wojennych RP w Kaliszu kilka lat temu podjął się dzieła upamiętnienia nieistniejącego Mauzoleum. W wyniku działań tej organizacji 10 listopada 2005r nastąpiło odsłonięcie obelisku na którym umieszczone są tablice upamiętniające czyny wodza legionistów J. Piłsudskiego i jego podwładnych oraz upamiętniające istnienie Mauzoleum Legionów Polskich. Obelisk ten odnaleźć można przy wejściu głównym IV Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Serbinowskiej (N51º45,185 E18º03,856) które oddalone jest od skrzynki o około 175m w kierunku zachodnim.

Niestety określenie miejsca lokowania nieistniejącego Mauzoleum na ten moment jest niemożliwe z wspomnianych już wcześniej powodów. Jednak z relacji kilku starszych osób a w szczególności kolegi Stanisława wynika, że najprawdopodobniej najważniejsze elementy tego obiektu znajdowały się na terenie obecnych ogródków działkowych w okolicy ogrodzenia przy ul. Mickiewicza w odległości około 70m od miejsca ukrycia tej skrzyneczki.

Skrzyneczka to niewielki pojemnik z magnesem który zawiera jedynie logbook, tak więc należy zabrać ze sobą coś do pisania. Natomiast ze względu na miejsce ukrycia apeluję do koleżanek i kolegów o zachowanie ostrożności przy jej podejmowaniu. Dziękuję za uwagę i życzę powodzenia w szukaniu skrzynki. Do zobaczenia przy następnym keszu.