Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
You have to be logged-in in order to perform operations on this cache.
stats
Show cache statistics
Wilcza Dama II: Dom Metalu - OP7DC4
Wampiryczny harlequin
Owner: manymanymoons
Please log in to see the coordinates.
Altitude: 69 m. ASL.
 Region: Poland > wielkopolskie
Cache type: Traditional
Size: Regular
Status: Archived
Date hidden: 28-02-2014
Date created: 27-02-2014
Date published: 28-02-2014
Last modification: 14-05-2018
54x Found
0x Not found
3 notes
watchers 3 watchers
31 visitors
42 x rated
Rated as: Good
In order to view coordinates and
the map of caches
you must be logged in
Cache attributes

Bike  Nature 

Please read the Opencaching attributes article.
Description PL

Tygodnie, miesiące, lata całe Wilcza Dama spędziła głęboko pod ziemią, powstrzymując głód nakazujący jej wyjść na powierzchnię by...

 

W końcu poddała się i opuściła kryjówkę. Nie pamięta już twarzy swej pierwszej ofiary, tyle ich było, tylko ten krzyk, stopniowo zanikający i zastąpiony przez odgłos ssania...

 

Wędrowała pod osłoną nocy. Zabawiała wyrafinowaną grą słowną bywalców salonów, oddawała się zmysłowym przyjemnościom z członkami tajnych bractw i sekt. Nie brała ludzkich pragnień i dram poważnie do chwili, gdy nie spotkała na swej drodze Wilhelma.

 

Pierwszy raz poczuła oskomę, której zaspokoić nie mogła. Wilhelm był dla niej niedostępny choć spędzali ze sobą każdą noc. Godzinami spacerowali zielonymi alejami, podziwiając piękno oświetlonej nocnym światłem przyrody. "Destrukcja sprawia, że świat płonie większym blaskiem", powiedział zrazu patrząc na nią w sposób nieodgadniony. Posłusznie podążyła za nim i tak ujrzała podwójny księżyc. "Tam, po drugiej stronie stoi Dom Metalu. Dzień i noc niestrudzeni robotnicy pracują w pocie czoła by wykuć to, co gorące i płynne w chłodny i niezniszczalny metal". "Dlaczego mnie tu zabrałeś?", zapytała w końcu Wilcza Dama. "Jesteś zimna jak lód, nie płynie w Tobie ciepła krew. Ktoś Ty?". "Jam bezduszny potwór, pożeracz marzeń, wielu przeprawiłam na drugą stronę. I Ciebie dawno wśród żywych by nie było gdyby nie Twój urok. Powiedz jedno słowo, a będziemy razem na wieki". Już swe ostre kły do zadania rany mającej zmienić młodzieńca przyszykowała, lecz ten odwrócił się na pięcie i zaczął uciekać. "A więc tak to?", pomyślała rozczarowana bestia. "Zadałeś śmiertelny cios mojej umierającej kobiecości, teraz ja odbiorę, co Twoje". I nie minęła sekunda a szaleńczo bijące serce Wilhelma leżało w dłoni Wilczej Damy. Truchło nakryła kamieniami, ostatni raz spojrzała w stronę Domu Metalu i rozpłynęła się w ciemności.

 

 

KESZ:

W miejscu ostatniego spoczynku Wilhelma [R.I.P.] ukryty jest pojemnik wielkości normalnej. Umieściłem w nim logbook z ołówkiem i temperówką, fanty na wymianę oraz CERTYFIKATY dla pierwszych sześciu znalazców. Proszę starannie zamaskować żeby żaden dzik (a te okazjonalnie buszują w chaszczach) nie zbezcześcił skrzynki. Sarna to inna historia.

Okolica służy spacerom, ale aż prosi się o Dzień Ziemi czy inne Sprzątanie Świata :/

Pictures
W oddali Dom Metalu
Okaż współczucie