Jeżdząc trochę po zmiemi brodnickiej, widziałem różne miejsca i w różnych miejscach dane mi było nocować. Czasem było super a czasem o tak sobie. Jednak jedno przypadło mi szczególnie do gustu. Okolica przyjemna, obok kąpielisko miejsce gdzie można zapalić ognisko i dodatkowo rozbić namiot. Dla tych co to zbyt dużych wygód nie potrzebują wprost idealnie. Myślę sobie co jak co ale trzeba wykorzystać potencjał tego miejsca i zorganizować tutaj spotkanie.
Plan spotkania prosty, początek piątek wieczór koniec niedziela około południa. Noclegi pod namiotami czy może nawet pod chmurką. Wieczorami ogniska i pogaduch na tematy wszelkie.
Oczywiście w przerwie między ogniskami można pokeszować. Znaczy się kto che szukać skrzynek to szuka a kto chce leżeć w namiocie to leży. Pełna dowolność.
Dzięki uprzejmości kolegi zaboja i jego żonki mamy logo spotkania. Co jeszcze z tym logo zrobimy to za bardzo nie wiemy, ale coś się wymyśli. |
Od razu zaznaczam że skrzynek w okolicy trochę jest. Brodnicka brać keszerska zmobilizowała się (i chwała im za to) i trochę pudełeczek po ogolicy pochowała.
Dodam jeszcze tylko że spotkanie odbędzie się na terenie gminnego kąpieliska, gdzieś pośród lasów i pól. Na biwak zgodę wyraziła gmina i pani sołtys, która sprawuję nad miejscem opiekę.
Miejsce biwakowe użyczone nam jest bezpłatnie z tym że nie należy wyłacznie do nas i dzielimy je z ewentualmi kąpielistami z okolicy.
Zapraszam i do zobaczenia pod koniec wakacji.