Obiekt

Tytułowy wiatrak jest zagadką nawet dla samych mieszkańców. W długoletniej historii Jawora, spisanej dość obszernie chociażby w książce "Jawor od A do Z", brak o nim jakiejś konkretnej wzmianki. Niektórzy jaworscy historycy sugerują, że można go znaleźć na jednej ze starych panoram miasta. Według innych to historyczny obiekt widmo. Nie da się jednak ukryć, że stał tu od zawsze, o czym wielu obecnych Jaworzan może poświadczyć.

Dzisiaj, ruiny są jedynie echem po tej zagadkowej budowli. Można zamknąć oczy i przenieść się w wyobraźni o parędziesiąt lat wstecz,  do czasów gdy jeszcze nie było tu osiedla domków jednorodzinnych a nasz wiatrak, a właściwie niewielki młyn szalał na wietrze.

Publikuję tą skrzynkę także ze względu na fakt, że chciałbym rozpropagować zagadkę jaworskiego wiatraka i być może rzucić na nią nowe światło. Czy wytrawni poszukiwacze skarbów (najlepiej Ci z najbliższej okolicy) zechcą pobawić się w historyków?

AKTUALIZACJA - 12.01.2014

Okazuje się, że zagadkowy wiatrak został uwieczniony na witrażu stworzonym w 1897r. w Królewskim Instytucie Malarstwa Szkła w Berlinie, który zdobi ścianę Sali Rajców, w budynku jaworskiego Ratusza. Po bacznej obserwacji wschodniej części witraża, będącej widokiem na Pogórze Kaczawskie, można dostrzec nieistniejący już folusz (stojący dawniej w pobliżu dzisiejszej ulicy Myśliborskiej) i asystujący mu po lewej stronie młyn. Zdjęcie załączam w galerii poniżej.

Dodatkowe atrakcje

W sąsiedztwie skrzynki (dosłownie rzut kamieniem) leży zbiornik wodny "Jawornik". W sezonie letnim można tutaj skorzystać z wypożyczalni sprzętu wodnego (łódki, rowery wodne, kajaki), wędzić się na plaży lub skorzystać z obiektów sportowych (kort, boisko do koszykówki i siatkówki, pole do mini golfa, skate park i ściana wspinaczkowa - to ostatnie wymaga dogadania wielu formalności jak na jeden dzień pobytu ;( ). Dostępny jest także plac zabaw dla dzieci. Ewentualne kąpiele odradzam z racji wątpliwej czystości wody.

Miejsce ukrycia:

Współrzędne, zdjęcie i atrybuty mówią za siebie, ale dodatkowo warto zaopatrzyć się w: długie "antypokrzywowe" spodnie, buty z tego samego kompletu (sandałki odpadają) oraz jakiś repelent na owady, ponieważ to miejsce jest im bardzo bliskie.

W okresie letnim mile widziana maczeta, bowiem wewnątrz potrafią rozrastać się chaszcze ;)

Współrzędne wskazują na samą budowlę a nie konkretne miejsce ukrycia skrzynki. Odnalezienie jej nie wymaga szczególnych umiejętności, więc i spojlerów nie będzie.

Skrzynka zawiera na start:

- Certyfikat FTF,

- logbook, bez ołówka/długopisu,

- fanty na wymianę.

Królewskim Instytucie Malarstwa Szkła w Berlinie