Löcknitz, małe miasteczko k/Szczecina, tuż za granicą po niemieckiej stronie znamy najczęściej z wyjazdów po piwo… Czasem mijamy je zdążając do A 20. A dla kilkuset młodych Polaków Löcknitz i działające w nim polsko-niemieckie gimnazjum, stało się brama przez którą młodzi prawnicy, lekarze, farmaceuci, informatycy i ekonomiści z polskimi paszportami – rozpłynęli się po całej Europie… Czasem tylko, na chwilę wzrok nasz zatrzymywał się na dziwnych postaciach z brązu, stojących w centrum miasteczka, przy skrzyżowaniu 2 głównych ulic. Czy znacie historię tych postaci?
W lutym 2001 r. przedstawicielstwo gminy Löcknitz zadecydowało o tym, że w związku z porządkowaniem i modernizacją ulicy Ernst-Thälmann-Straße, przestrzeń miejską wzbogaci obiekt sztuki. Wybrana figura z brązu miała za zadanie podkreślenie znaczenia placu i wskazanie bezpośredniego związku z historią Löcknitz. Aby stworzyć projekt, zaproszonych zostało pięciu artystów Maklemburgii Pomorza Przedniego, którzy zaprojektowali propozycję figury. W połowie września 2001 r. wyłoniony został laureat Thomas Jastram, twórca „Nocnego strażnika“. Thomas Jastram wykazał doskonałe zrozumienie, jak stworzyć rzeźbę, która dzięki swojej wyjątkowej formie zewnętrznej będzie stanowić część „historii“ Löcknitz, stróża nocnego Bartela, który dokładnie odpowiada oryginałowi. A jeżeli jej ktoś jeszcze nie zna tej historii, to nie chcielibyśmy jej zatrzymać tylko dla siebie:
Stary Bartel był oryginałem miejscowości Löcknitz. Jeżeli było coś, o czym mieszkańcy miejscowości Löcknitz powinni byli się dowiedzieć, to Bartel chodził ze swoim ciężkim dzwonkiem i „dzwonił“. Tę procedurę powtarzał co 200 metrów i rozwijał rulon, aby go odczytać. Wszyscy biegli do drzwi i okien. Ponieważ był on również strażnikiem nocnym, do jego zadań należało również przekazywanie sygnałów rogiem na całą miejscowość w przypadku pożaru w celu zaalarmowania strażaków. Działo się to prawdopodobnie w roku 1910 lub 1911. Wybuchł gdzieś pożar, jednak Bartel nie dął w róg! Zawołany do burmistrza oświadczył, że stracił wszystkie zęby i nie może dąć w róg. Ze względu na ten fakt otrzymał na koszt gminy sztuczną szczękę. Następny pożar nie dał na siebie długo czekać. W tym czasie dochodziło często do pożarów, a „zrzeszenie zajmujące się upiększaniem“ zatroszczyło się o to, aby powoli na ulicy Chausseestraße wypaliły się wszystkie, po części już stare, domy, a Bartel nadal nie dął w róg! Ponownie wezwany do burmistrza z żądaniem wytłumaczenia się powiedział: „Tak, lekarz powiedział, że w nocy mam wkładać sztuczną szczękę do wody, a bez sztucznej szczęki nie mogę przecież dąć w róg!“
Opracowano na podstawie: http://www.loecknitz-online.de
Kesz ukryty jest w innym miejscu - związanym z kolejną niewątpliwą, przyrodniczą atrakcją Löcknitz. By dotrzeć do „skarbu” wybierz jedną z dróg:
· Kieruj się zielonym szlakiem wokół jeziora, a drogowskazem niech będą Ci słowa: Teusenjahrige Eiche-brat Bartka-spoiler i oko keszera,
· Koordynatami:
E 53o26.84x; gdzie x=ilość stóp pomiędzy prawą przednią nogą Bartela a lewą nogą
kota (…lub odwrotnie J)
N 014o13.8yz; gdzie zy=to suma wszystkich cyfr występujących w opisie.
· Zapytaj – podpowiem…
Miłej zabawy! Na pierwszego zdobywcę czeka FTF