Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
AGI - OP646C
Właściciel: hydroxideoxi
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 436 m n.p.m.
 Województwo: Polska > dolnośląskie
Typ skrzynki: Nietypowa
Wielkość: Normalna
Status: Zarchiwizowana
Data ukrycia: 14-04-2013
Data utworzenia: 14-04-2013
Data opublikowania: 14-04-2013
Ostatnio zmodyfikowano: 12-07-2015
4x znaleziona
1x nieznaleziona
2 komentarze
watchers 0 obserwatorów
5 odwiedzających
3 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
1 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: Tataminiakus
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Umiejscowiona na łonie natury, lasy, góry itp  Miejsce historyczne 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL
Dzisiejsza Galeria to dawny ewangelicki kościół
Przekazy osób, które pamiętają czasy sprzed II wojny światowej mówią o wyjątkowej sławie tego miejsca. Otóż zawarty tu ślub miał być gwarancją długiego i szczęśliwego życia. Nic więc dziwnego, że nowożeńcy ściągali tu z całej okolicy i każdy marzył, aby "Tak" na całe życie powiedzieć sobie właśnie w malutkim Kromnowie.
Ale do kromnowskiej świątyni zaglądało także wielu turystów, którzy to przed II wojną światową właśnie ze Starej Kamienicy (czyli sąsiedniej miejscowości) często wyruszali na podbój tajemniczych gór. 
Czy coś zostało do dziś z tej magii? Jestem pewna, że wiele. 
Dawno, dawno temu...
Nauki Marcina Lutra szybko znalazły swoje uznanie na Śląsku. W XVI w. wielu mieszkańców dzisiejszego Dolnego Śląska było już luteranami. Początkowo nabożeństwa w Kromnowie odbywały się w katolickim kościele pw. św. Jerzego. Jednak po wojnie 7-letniej w 1654 r. stało się to już niemożliwe. 
Nic dziwnego, że ewangelicy zapragnęłi własnej świątyni. Z prośbą o zezwolenie na budowę kościoła wystąpili już
w 2 poł. XVI w. Zgodę uzyskali jednak dużo później, bo dopiero w 1744 r. 
Budynek, który widać na rycinie powyżej (pochodzącej z archiwum
dr Piotra Oszczanowskiego) to właśnie pierwsza ewangelicka świątynia w Kromnowie. Przetrwały nazwiska jego budowniczych. To majster Christopher Exner i stolarz Christian Neumann.  
Drewniany, piękny, a zarazem prosty kościółek okazał się jednak nietrwały
i służył wiernym zaledwie przez kilkadziesiąt lat. 
W 1802 r. przystąpiono do budowy murowanego, czyli tego, który doczekał czasów nam współczesnych. 
Przed II wojną światową
1802 r. to ważna data w historii ewangelików w Kromnowie. Wtedy właśnie zaczęto budować obecną bryłę kościoła. 
Dokumenty jako budowniczych podają mistrza ciesielskiego Ellja z Chromca
i mistrza murarskiego Menzla ze Starej Kamienicy. 
Najcenniejsze elementy wystroju to ambona i ołtarz, które zostały ufundowane w 1815 r. i były dziełem Gotfrieda Paula.
Nie można nie wspomnieć o organach, które wykonał organmistrz Schlag ze Świdnicy - jeden z najbardziej wówczas znanych "producentów" organ, którego instrumenty trafiały do największych świątyń. 
Niespełna pół wieku po budowie przystąpiono do remontu wnętrza i stolarki okiennej. 1888 r. przyniósł naprawę dachu i pokrycie go łupkiem. 
Czasy do II wojny światowej nie przyniosły ewangelickiej gminie większych nieszczęść. Kościół cały czas służył jako miejsce wspólnych modlitw. Był świadkiem wielu ślubów (podobno bardzo szczęśliwych), ludzkich radości
i smutków. Był świadkiem toczącej się tu powoli historii. 
Po II wojnie światowej 
Tuż po wojnie ewangelicka, dostojna świątynia wciąż służyła jako miejsce modlitw. Pierwsi mieszkańcy Kromnowa, których wspomnienia spisał Edward Biliński - obecny sołtys tej wsi - pamiętają, jak Niemcy chodzili tu na nabożeństwa. W ich pamięci zbór - bo tak go nazywali, był zawsze dumą tej miejscowości. 
Po wyprowadzeniu się niemieckiej ludności przestał jednak pełnić funkcję sakralną. Gospodarze trzymali tu siano, służył jako magazyn. Powoli zaczął popadać w coraz większą ruinę, która cieszyła już tylko dzieci z pobliskiej szkoły - wszak było to świetne miejsce na ukrycie się przed wścibskim wzrokiem nauczycieli.
W l. 70-tych rozkradziona była już większość zabytkowego cennego wyposażenia.
Obiekt w końcu zamiast dumy stał się niechlubną wizytówką (jakich zresztą na tym terenie wiele) miejsca.
Mieszkańcy i urzędnicy zaczęli debatę nt. tego, co z budynkiem zrobić. Po wielu rozmowach uznano, że będzie tu galeria sztuki.  

       Artystyczna Galeria Izerska

 

 

Przekazy osób, które pamiętają czasy sprzed II wojny światowej mówią o wyjątkowej sławie tego miejsca. Otóż zawarty tu ślub miał być gwarancją długiego i szczęśliwego życia. Nic więc dziwnego, że nowożeńcy ściągali tu z całej okolicy i każdy marzył, aby "Tak" na całe życie powiedzieć sobie właśnie w malutkim Kromnowie.Ale do kromnowskiej świątyni zaglądało także wielu turystów, którzy to przed II wojną światową właśnie ze Starej Kamienicy (czyli sąsiedniej miejscowości) często wyruszali na podbój tajemniczych gór. Czy coś zostało do dziś z tej magii?

      
                                             


Dawno, dawno temu...​Nauki Marcina Lutra szybko znalazły swoje uznanie na Śląsku. W XVI w. wielu mieszkańców dzisiejszego Dolnego Śląska było już luteranami. Początkowo nabożeństwa w Kromnowie odbywały się w katolickim kościele pw. św. Jerzego. Jednak po wojnie 7-letniej w 1654 r. stało się to już niemożliwe. Nic dziwnego, że ewangelicy zapragnęłi własnej świątyni. Z prośbą o zezwolenie na budowę kościoła wystąpili jużw 2 poł. XVI w. Zgodę uzyskali jednak dużo później, bo dopiero w 1744 r. Budynek, który widać na rycinie powyżej (pochodzącej z archiwumdr Piotra Oszczanowskiego) to właśnie pierwsza ewangelicka świątynia w Kromnowie. Przetrwały nazwiska jego budowniczych. To majster Christopher Exner i stolarz Christian Neumann.  Drewniany, piękny, a zarazem prosty kościółek okazał się jednak nietrwałyi służył wiernym zaledwie przez kilkadziesiąt lat. W 1802 r. przystąpiono do budowy murowanego, czyli tego, który doczekał czasów nam współczesnych. Przed II wojną światową​1802 r. to ważna data w historii ewangelików w Kromnowie. Wtedy właśnie zaczęto budować obecną bryłę kościoła. Dokumenty jako budowniczych podają mistrza ciesielskiego Ellja z Chromcai mistrza murarskiego Menzla ze Starej Kamienicy. Najcenniejsze elementy wystroju to ambona i ołtarz, które zostały ufundowane w 1815 r. i były dziełem Gotfrieda Paula.Nie można nie wspomnieć o organach, które wykonał organmistrz Schlag ze Świdnicy - jeden z najbardziej wówczas znanych "producentów" organ, którego instrumenty trafiały do największych świątyń. Niespełna pół wieku po budowie przystąpiono do remontu wnętrza i stolarki okiennej. 1888 r. przyniósł naprawę dachu i pokrycie go łupkiem. Czasy do II wojny światowej nie przyniosły ewangelickiej gminie większych nieszczęść. Kościół cały czas służył jako miejsce wspólnych modlitw. Był świadkiem wielu ślubów (podobno bardzo szczęśliwych), ludzkich radościi smutków. Był świadkiem toczącej się tu powoli historii. Po II wojnie światowej ​Tuż po wojnie ewangelicka, dostojna świątynia wciąż służyła jako miejsce modlitw. Pierwsi mieszkańcy Kromnowa, których wspomnienia spisał Edward Biliński - obecny sołtys tej wsi - pamiętają, jak Niemcy chodzili tu na nabożeństwa. W ich pamięci zbór - bo tak go nazywali, był zawsze dumą tej miejscowości. Po wyprowadzeniu się niemieckiej ludności przestał jednak pełnić funkcję sakralną. Gospodarze trzymali tu siano, służył jako magazyn. Powoli zaczął popadać w coraz większą ruinę, która cieszyła już tylko dzieci z pobliskiej szkoły - wszak było to świetne miejsce na ukrycie się przed wścibskim wzrokiem nauczycieli.W l. 70-tych rozkradziona była już większość zabytkowego cennego wyposażenia.Obiekt w końcu zamiast dumy stał się niechlubną wizytówką (jakich zresztą na tym terenie wiele) miejsca.Mieszkańcy i urzędnicy zaczęli debatę nt. tego, co z budynkiem zrobić. Po wielu rozmowach uznano, że będzie tu galeria sztuki.

http://galeriaizerska.wix.com/galeria-w-kromnowie

 

O skrzynce:

Skrzynka to multik. Pierwszy etap znajduję się w środku AGI więc dostępny jest tylko w określonych godzinach (Galeria czynna jest od wtorku do soboty w godz. 10 - 18​, najlepiej sprawdzić godziny otwarcia na stronie internetowej podanej powyżej, ze względu na dodatkowe możliwości podjęcia pierwszego etapu, np. jarmarki, wystawy itp. ). Drugi etap to niespodzianka:D. Pierwszy etap nie posiada maskowania więc ze zdobyciem go nie będzie problemów.

Wpisy do logu: znaleziona 4x nieznaleziona 1x komentarz 2x Wszystkie wpisy