W czasie spacerowania wzdłuż nieczynnej linii kolejowej z Wieliszewa do Zegrza Płd. natkniemy się na spory obszar pustej przestrzeni widoczny pomiędzy drzewami. Kiedy podszedłem tam (w zimie) byłem przekonany, że to jezioro - zauważyłem nawet charakterystyczne pale po starych pomostach. Dopiero widok pracującej kilkadziesiąt metrów dalej koparki uświadomił mnie, że to chyba jednak po prostu łąka. Prawdopodobnie w lecie to przyjemny kawałek sawanny, na którym można zatrzymać się i chwilę posiedzieć albo poleżeć. Zapraszam do odwiedzin.
Tymczasem linia, którą podążamy z Wieliszewa wspina się na nasyp, aby przeciąć mały strumyk prowadzący do pobliskiego jeziorka oraz dać sobie radę z coraz bardziej podmokłym terenem.
Kesz przymocowany jest do słupa na magnes - jak na zdjęciu.
Je moet ingelogd zijn om de hints te zien