Kolejne startowisko, tym razem na janowieckiej skarpie. Skarpa wygląda przepięknie zwłaszcza wiosną lub jesienią, ale wtedy jest błoto, więc dostęp do skrzynki może być utrudniony - przynajmniej od drogi, bo trzeba się wspiąć odrobinę - dzieci uwielbiają, ale może być ślisko. Przyroda i widok na Kazimierz, do którego najłatwiej dostać się promem. Warto jednak najpierw przejść się skarpą, podziwiając roślinność. Może uda się spotkać jakieś zwierzę - współczesne, lub zaklęte w wapieniu. Dość często widać latające nad skarpą orły, jesienią skarpa jest cudnie ubarwiona. Niedaleko inna ciekawa skrzynka - Zamek w Janowcu.
Startowisko znajduje się na przeciwko drogi wiodącej na prom, na szczycie skarpy. Łatwo znaleźć, bo pokrywa je mata. Skrzynka to metalowa puszka ukryta w trójkącie drzew za kapliczką. Siedzi w małym wgłębieniu, przykryta liśćmi. Do podjęcia bez narzędzi. Certyfikat FTF - handmade córki - czeka :)
Odwiedziny geokretów mile widziane! Fajnie byłoby, gdyby pierwsi znalazcy ukretowili coś z pierwotnej zawartości skrzynki.