Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
Bociek - OP5C1F
Bocianie gniazdo na Muchoborze
Eigenaar: Alien_XIII
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: 117 meter NAP
 Provincie: Polen > dolnośląskie
Cache soort: Traditionele Cache
Grootte: Klein
Status: Kan gezocht worden
Geplaatst op: 29-10-2012
Gemaakt op: 29-10-2012
Gepubliceerd op: 29-10-2012
Laatste verandering: 30-10-2012
68x Gevonden
9x Niet gevonden
5 Opmerkingen
watchers 8 Volgers
87 x Bekeken
52 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: goed
1 x Aanbevolen
Deze cache is aanbevolen door: straznik
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Access only by walk 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL

Bociany 

W kulturze są od zawsze.
Już jako małe szkraby słyszymy legendy, że to bociany przynoszą dzieci.
Legend o nich jest jednak więcej. Kaszubi opowiadają tak: 
Bóg stworzył ptaki i zwołał je. Kazał im oczyścić staw, by miały czystą wodę do picia. Ptaki gorliwie zabrały się do roboty, a tylko kania odmówiła nie chcąc sobie ubrudzić swoich wspaniałych piór. Rozzłościł się więc Bóg i zakazał niesfornemu ptakowi pić wodę ze strumieni, rzek i potoków. Od tamtego dnia nieszczęsna kania szuka wody na kamieniach, lecz tam jej nie znajduje o czym żałośnie donosi krążąc w przestworzach
Inna ciekawa legenda jest z Mazowsza
Zgodnie z nią królowa Bona nadała miejscowości, w której miała swój dworek, nazwę Latowicz. Posiadłość otaczały wody największego na Mazowszu stawu, a że okolica bardzo przypadła królowej do gustu, przyjeżdżała tam ona często na letni wypoczynek. 
Chcąc stworzyć sobie w Polsce namiastkę ojczyzny, królowa sprowadziła ze swoich rodzinnych Włoch pewien gatunek żab, odznaczających się niezwykle głośnym rechotaniem. Choć żaby uprzykrzały życie okolicznym mieszkańcom, królowa nie chciała nawet słuchać próśb i skarg Latowiczan. 
Na pomoc przyszły im jednak boćki. Usłyszały rechotanie żab, zleciały się z całej okolicy i wyjadły hałaśliwych przybyszów z Włoch. Wdzięczni Latowiczanie, żyją od tamtej pory po dziś dzień w zgodzie z bocianami, które stały się jednym z symboli regionu. 
Kolejną, którą znalazłem jest o Hermanicach, gdzie na kominie mieściło się bocianie gniazdo. Pewien człowiek wykupił teren z gniazdem. Postanowił, że komin zostanie wyburzony. Robotnicy nie zgodzili się na usunięcie bocianiego gniazda, chociaż ich zmuszał. Postanowił, że sam zacznie wyburzać komin. Rozpoczął wyciąganiem cegieł, a za ten czas jeden z bocianów wyciągnął cegłę z pod gniazda. Spadła na tego człowieka i zabiła go.
Legend takich można by wypisywac w nieskończoność. Jeśli znacie jakąś ciekawą to napiszcie w komentarzu.

W kulturze są od zawsze.

Już jako małe szkraby słyszymy legendy, że to bociany przynoszą dzieci.

Legend o nich jest jednak więcej.

Kaszubi opowiadają tak: Bóg stworzył ptaki i zwołał je. Kazał im oczyścić staw, by miały czystą wodę do picia. Ptaki gorliwie zabrały się do roboty, a tylko bociek odmówił nie chcąc sobie ubrudzić swoich wspaniałych piór. Rozzłościł się więc Bóg i zakazał niesfornemu ptakowi pić wodę ze strumieni, rzek i potoków. Od tamtego dnia nieszczęsny bociek szuka wody na kamieniach, lecz tam jej nie znajduje o czym żałośnie donosi krążąc w przestworzach

Inna ciekawa legenda jest z Mazowsza.  Zgodnie z nią królowa Bona nadała miejscowości, w której miała swój dworek nazwę Latowicz. Posiadłość otaczały wody największego na Mazowszu stawu, a że okolica bardzo przypadła królowej do gustu, przyjeżdżała tam ona często na letni wypoczynek. Chcąc stworzyć sobie w Polsce namiastkę ojczyzny, królowa sprowadziła ze swoich rodzinnych Włoch pewien gatunek żab, odznaczających się niezwykle głośnym rechotaniem. Choć żaby uprzykrzały życie okolicznym mieszkańcom, królowa nie chciała nawet słuchać próśb i skarg Latowiczan. Na pomoc przyszły im jednak boćki. Usłyszały rechotanie żab, zleciały się z całej okolicy i wyjadły hałaśliwych przybyszów z Włoch. Wdzięczni Latowiczanie, żyją od tamtej pory po dziś dzień w zgodzie z bocianami, które stały się jednym z symboli regionu. 

Kolejną, którą znalazłem jest o Hermanicach, gdzie na kominie mieściło się bocianie gniazdo. Pewien człowiek wykupił teren z gniazdem. Postanowił, że komin zostanie wyburzony. Robotnicy nie zgodzili się na usunięcie bocianiego gniazda, chociaż ich zmuszał. Postanowił, że sam zacznie wyburzać komin. Rozpoczął wyciąganiem cegieł, a za ten czas jeden z bocianów wyciągnął cegłę z pod gniazda. Spadła na tego człowieka i zabiła go.

Legend takich można by wypisywac w nieskończoność. Jeśli znacie jakąś ciekawą to napiszcie w komentarzu.

Kesz klasyk znajduje się tuż pod bocianim gniazdem w dzielnicy Muchobór.

Jest ono w ogólnopolskiej bazie gniazd (www.baza.bociany.pl)

Proszę o ostrożne podejmowanie tak ze względu na vis-a-vis zakład, jak i na przyrodę jaka porasta ruinę.

Proszę zadbać o maskowanie i o samego kesza.

Na starcie zawiera certyfikaty, logbook, ołóweczek i kilka fantów

 

Extra hints
Je moet ingelogd zijn om de hints te zien
Geokrety

Geokrety  Latawica3 - Totale afstand: 671 km

Afbeeldingen
Gniazdo w całej okazałości