Skrzynka zaplanowana i założona razem z ddevillem. ;)
Pewnego pięknego dnia podczas zdobywania kesza na Cyplu Nowodworskim wyczaiłem właśnie ten tunel. Celem naszej wyprawy było odkrycie czy aby nie prowadzi on do samej działobitni (takie tajne przejście :D), lecz niestety skończyło się na tym, że kesz przyjął formę zwykłęgo wyzwania. Musimy:
1. Odnaleźć działobitnie
2. Pójść dalej i zejść do samego brzegu rzeki
3. Iść wzdłóż brzegu w poszukiwaniu wejścia.
Po tym pozostaje nic innego jak wejście do srodka. Skrzynka jest położona na samym końcu.
Mieszka tam niesamowicie dużo komarów i żaba, która jak się na nią poświeci latarką to udaje martwą ( a bardziej skamieniałą) i trzeba ją przeganiać z drogi badylem (tylko delikatnie). :)
Prosze też o uważanie na siebie gdyż skrzynka jest dośc niebezpieczna. Ja jestem stosunkowo szczupły więc spokojnie się wcisnąłem w tunel ale niektóre większe osobniki mogą mieć problem. Najlepiej zabrać ze sobą minimum jedną osobe. Ja dla bezpieczeństwa byłem przywiązany liną do swego kompana by w razie problemó mógł mnie wyciągnąć. ;P
Miłego czołgania się. :D