Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Złoto mistrza Twardowskiego - OP5329
Historia wymieszana z fikcją;)
Właściciel: Haletha
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 218 m n.p.m.
 Województwo: Polska > małopolskie
Typ skrzynki: Quiz
Wielkość: Mała
Status: Zarchiwizowana
Data ukrycia: 26-06-2012
Data utworzenia: 26-06-2012
Data opublikowania: 26-06-2012
Ostatnio zmodyfikowano: 26-02-2017
47x znaleziona
0x nieznaleziona
3 komentarze
watchers 6 obserwatorów
17 odwiedzających
33 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
5 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: Dragana, endrjugablota, nonamed, pczek, Sowa7
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Dostępna rowerem  Szybka skrzynka  Miejsce historyczne 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Pałac pod Krzysztofory, zwany popularnie Krzysztoforami, znajduje się przy Rynku Głównym 35. Jego nazwa pochodzi od nie zachowanej do dnia dzisiejszego figury św. Krzysztofa. Obiekt powstał w 1644 roku wskutek połączenia kilku gotyckich kamienic. Na przestrzeni wieków miał wielu właścicieli, gościł też koronowane głowy i stanowił kwaterę ochotniczych jednostek Legionów Polskich. Obecnie mieści się tu główna siedziba Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.
Z Pałacem pod Krzysztofory wiąże się wiele opowieści i legend. Jedna z nich mówi o piwnicach, które rozciągają się szeroko pod budynkiem, być może biegnąc przez Rynek aż po Kościół Mariacki. Krakowianie wierzą, iż gdzieś w nich ukryty jest starożytny skarb, strzeżony przez diabła lub bazyliszka. Odnalazła go niegdyś uboga służąca, która zeszła do lochów w poszukiwaniu zaginionego koguta. Z części złota, jakie piekielny strażnik pozwolił jej wówczas wynieść w fartuchu, ufundowała kaplicę w Kościele Mariackim. Po reszcie skarbu zaginął wszelki ślad. W 1768 roku próbowali go odnaleźć rosyjscy żołnierze wzięci do niewoli przez konfederatów barskich. Trafili jednakże tylko na beczki starego sznapsa, którym paru nieszczęśników zapiło się na śmierć.

Indy Jones zamknął przewodnik po Krakowie i oblizał łyżeczkę z resztki lodów. Literatura nie mówiła wszystkiego. Nic zresztą dziwnego, bo o istnieniu nowych faktów dotyczących skarbu nie wiedział prawie nikt, włącznie z sędziwym profesorem Henrym Jonesem juniorem. Na miejsce ukrycia wpadł doktor Matthaus Spinne - teolog, antykwarysta, autor biografii czarnoksiężnika Twardowskiego. Wszystko zaczęło się od tego, że zimą 1569 roku Twardowski otrzymał od króla zlecenie wywołania ducha tragicznie zmarłej Barbary Radziwiłłówny. Seans spirytystyczny okazał się sprytną mistyfikacją, w którym główną rolę odegrała sobowtórka królowej, warszawska mieszczka Barbara Giżanka (podsunięta poźniej władcy jako kochanka przez podkomorzego Mikołaja Mniszcha). Nękany depresją Zygmunt August uwierzył jednak w przedstawienie i obdarzył oszusta złotymi kosztownościami, w skład których weszły rodowe klejnoty Jagiellonów. Twardowskiego, w gruncie rzeczy lojalnego wobec pryncypała, wkrótce zaczęły dręczyć wyrzuty sumienia. Ukrył podarunek w kamienicy należącej do żony, postanowiwszy nie robić zeń użytku.
Doktor Spinne rozwiązał zagadkę, gdy w jego ręce wpadł kilkusetletni plan budynku. Następnie, z pomocą dwójki pracowników Muzeum Historycznego, w konspiracji wyniósł z piwnic bezcenny skarb. Marzył, by na powrót spoczął on na Wawelu, nie zdążył jednak powiadomić konserwatora zabytków.  Tropem odkrywców podążał już Wasilij Drakonow: były agent KGB, obecnie członek mafii. Spinne wiedząc, że jest śledzony, ukrył skarb w nieznanym miejscu, sam zaś zamierzał schronić się u przyjaciół. Niestety Drakonow deptał im po piętach... Nieoficjalnie Indiana dowiedział się tylko, że agent ścigał uciekinierów przez Stare Miasto, dopóki wszyscy czworo nie zginęli wskutek zderzenia z tramwajem. Ze względu na mające się rozpocząć Euro 2012 media przemilczały wydarzenie, policja zaś chyba uznała je za nieszczęśliwy wypadek. O znalezisku nie zdążył dowiedzieć się nikt.


Indy zapłacił kelnerce i rozwinął na stoliku zmięty wydruk. Zaszyfrowaną wiadomość, którą Spinne na kilka minut przed śmiercią wysłał swemu mentorowi. Mejl przechwycił oczywiście Indy, który często pomagał dziadkowi w pracy z komputerem.

 

Zważ, o mój wędrowcze, że skarb chcąc odszukać,
Ach, jak liczne musisz posiadać przymioty!
Komplet cały darów od Świętego Ducha,
A poza tym wszystkie kardynalne cnoty.
Musisz też mieć szereg dalszych właściwości,
Inaczej nie będziesz godzien tej nagrody:
Egzekwuj więc wszystkie nakazy miłości,
Na grzechy zaś główne nie wyrażaj zgody.
I znaj akty wiary (nie jest ich tak wiele),
A w błogosławieństwa wierz – to wielka siła.
Masz-li nadal pewność? Rusz więc naprzód śmiele
I kosztowność zdobądź, by dobru służyła!


50° 03. (A+2).(B-3).(C+2)
19° 56. (D-3).(E+2).(F-8)


Po minucie bazgrania ołówkiem Indy wiedział już gdzie ma szukać. „To będzie niespodzianka dla dziadziunia na jego setne urodziny” - pomyślał z zadowoleniem - „On będzie najlepiej wiedział co zrobić ze skarbem, przywiozę mu go więc, gdy tylko skończy się Euro. A potem zdam wreszcie egzamin z archeologii prawnej”.

Uprzedź młodego Indianę Jonesa i znajdź złoto jako pierwszy! Następnie poinformuj nieuka, że skarby archeologiczne stanowią wspólne dziedzictwo i nie można zabierać ich do domu, a o każdym znalezieniu należy powiadomić stosowne organy. O znalezieniu natomiast skarbu Opencache powiadamiamy poprzez wpis w logbooku:)

Uwaga na kamerki!

OpenSprawdzacz
Autor tej skrzynki umożliwił sprawdzenie poprawności rozwiązania zagadki (współrzędnych pojemnika finałowego).
Statystyki: prób: 431 razy, trafień: 56 razy.