Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
GO! 20 - Sztolnia trzech króli / SA - OP5268
opolska gorączka złota
Właściciel: Silent A
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 405 m n.p.m.
 Województwo: Polska > opolskie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mała
Status: Zarchiwizowana
Data ukrycia: 29-07-2012
Data utworzenia: 17-06-2012
Data opublikowania: 29-07-2012
Ostatnio zmodyfikowano: 12-12-2017
46x znaleziona
1x nieznaleziona
0 komentarze
watchers 3 obserwatorów
31 odwiedzających
40 x oceniona
Oceniona jako: dobra
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Dostępna rowerem  Szybka skrzynka  Umiejscowiona na łonie natury, lasy, góry itp  Miejsce historyczne  Dostępna tylko pieszo 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Góry Opawskie – góry niezbyt wysokie ale pomimo tego bardzo ciekawe. Od wieków wykorzystywane gospodarczo i militarnie potrafią opowiedzieć niejedną historię. Zapraszam na spacer i zdobywanie Gór Opawskich w ramach Projektu Góry Opawskie, czyli

 

Złoto i Góry Opawskie. Tak, to nie pomyłka - przez wieki trwało wydobycie złota w górach opawskich i to na skale przemysłową. Szacuje się że z głuchołaskiego zagłębia złota wydobyto prawie 3 tony złota! Złoto nadal jest w Górach Opawskich, więc jeśli przy zdobywaniu projektu GO! znajdziecie czas na szukanie czegoś poza skrzynkami to kto wie co znajdziecie...

Tutaj opowiem jednak historię tylko sztolni, które przez lata były budowane z Głułołaz w kierunku Zlatych Hor. Pomimo tego że głównym zadaniem sztolni miało być odwadnianie to znaleziono w nich kilogramy złota.

W 1491 roku, w południowej części Głuchołaz, przystąpiono do drążenia pierwszej sztolni w kierunku Zlatych Hor. Doprowadzono ją mniej więcej do doliny potoku, określanego w starych mapach i dokumentach Kockerei lub Gikerei, obecnie Skřyvankovsky potok. Niestety nie znamy dzisiaj jej dokładnej lokalizacji, informacje są skąpe, zachowały się jedynie w niestety niekompletnych archiwaliach. Wiemy dzięki temu, że po pewnym czasie okazało się, iż wyliczenia co do ilości mogącego się tam znajdować złota były znacznie zawyżone i zaprzestano tych prac. Po pewnym jednak czasie dalszego drążenia sztolni podjęli się dwaj mieszczanie ze Zlatych Hor: K. Schindel i W. Weber, kierując się tym razem już w kierunku wschodnim, w stronę Jarnołtówka i Kopy Biskupiej. Trwało to 9 lat. Później kopano dodatkowe chodniki w kierunku Góry Parkowej. Ze względu na długość sztolni, górnicy byli zmuszeni do kopania szybów wentylacyjnych. Jednym z nich był szyb Sorkelsberg, określany w czeskiej historiografii Nadzieją, Złoto z powodzeniem wydobywano tutaj przez 13 lat. Lokalizacji tego szybu nie możemy dzisiaj dokładnie określić, chociaż w późniejszym okresie powstał tam również drugi szyb Neue Sorkelsberg - Nowa Nadzieja. Ich nazwa wydaje się szczęśliwa, gdyż znalezione tam złoto pozwoliło na zwrot kosztów poniesionych przez pierwszych 9 lat. Największe zyski przyniósł jednak najmłodszy szyb Jakub, z którego wydobyto 16,5 kg złota. Po wyeksploatowaniu tej sztolni, w latach 1526 – 1550, zaniechano wydobycia złota w całym zagłębiu, zarówno w okolicach Głuchołaz jak i Zlatych Hor.


Przełom nastąpił po roku 1550, kiedy to przystąpiono do realizacji największego przedsięwzięcia górniczego, jakim było wydrążenie sztolni Trzech Króli. Głównymi udziałowcami tej budowli byli: cesarz Rudolf II, biskup wrocławski Baltazar Promnitz i książę brzesko – legnicki Jerzy II. Sztolnia ta miała służyć do odwadniania kopalń znajdujących się w masywie Přičneho vrchu. Takie sztolnie nazywano dziedzicznymi. Podobnie jak poprzednią, drążono ją od Głuchołaz w kierunku Zlatych Hor. Z planowanych jednak 10 kilometrów długości zdołano wykopać niewiele ponad połowę, około 5,5 km.


8 lutego 1550 roku biskup wrocławski wydał specjalne prawa związane z budową sztolni. Wyznaczano trzyzmianowy, ośmiogodzinny dzień pracy, pensje wypłacano natomiast co dwa tygodnie. Wydobyte przy okazji złoto, miano składać w specjalnej składnicy, skąd po czterech tygodniach musiało być odwiezione do mennicy w Nysie. Prace rozpoczęto 5 marca tego samego roku. Znalezione początkowo złoto przynosiło tylko sporadyczny zysk, stawiając pod znakiem zapytania dalszą budowę sztolni. Tutaj mamy jednak różne relacje, gdyż źródła cesarskie, głównie listy z lat 1559 - 1562, mówią o dużym zysku z głuchołaskiej sztolni, natomiast rok później książę brzeski pisał o jedynie minimalnym zysku. Z czasem natrafiono jednak na bogatsze złoża, ukoronowaniem czego było odnalezienie dwóch największych, przerośniętych złotem, kawałków kwarcytu. Najpierw 14 sierpnia 1590 roku ze sztolni Trzech króli wydobyto kawałek o  wadze 1,385 kg, a niecały rok później, 22 marca 1591 roku, wydobyto rekordowy kawałek o wadze 1,780 kg. Oba zostały sprezentowane cesarzowi Rudolfowi II i w dniu dzisiejszym znajdują się w muzeum w Wiedniu. Ocenia się, że tygodniowo wydobywano dzięki sztolni od 4,4 g złota do 26,25 g złota. W sumie złoto wydobyte ze sztolni Trzech Króli pozwoliło zwrócić koszta jej budowy, które wyniosły ogromną, jak na ówczesne czasy sumę 90 000 guldenów. Koniec sztolni Trzech Króli nastąpił w roku 1609, kiedy to zatopiono jej korytarze. W ciągu 140 lat, od przyłączenia Zlatych Hor do księstwa nyskiego w roku 1474 do zamknięcia omawianej sztolni ilość wydobytego tutaj złota możemy szacować na 250 kg.


Znajomość przebiegu sztolni, oraz znajdujących się tam reliktów górnictwa złota stwarza pokusę stworzenia tam międzynarodowej ścieżki dydaktycznej, na czym szczególnie zależy stronie czeskiej. O istnieniu sztolni, zarówno Trzech króli jak i wcześniejszych,  świadczy w dniu dzisiejszym jeszcze jedna, nietypowa rzecz. Zdarza się bowiem, że na okolicznych polach w miejscu ich drążenia, zapada się ziemia. Najbardziej spektakularne tego typu zdarzenie miało miejsce pod koniec lat osiemdziesiątych w Konradowie, kiedy to zapadł się najprawdopodobniej jeden z bocznych korytarzy sztolni.

 

żródło: http://www.glucholazy.com/zloto.htm

*****Skrzynka*****

Skrzynka rozmiaru małego, znajduje się w okolicy jednego z zapadlisk sztolni. Jest to zapadlisko sztolni bocznej, budowanej w kierunku góry parkowej (na niektórych mapach oznaczone jako szyb nadzieja). Do podjęcia skrzynki nie trzeba schodzić na dół.

 

UWAGA! Skrzynka jest uzupełnieniem projektu więc nie zawiera kodów do finału.

Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obszary ochrony przyrody
Prawdopodobnie skrzynka znajduje się na obszarze NATURA 2000 :
Góry Opawskie  -  PLH160007
natura2000
Wpisy do logu: znaleziona 46x nieznaleziona 1x komentarz 0x Wszystkie wpisy